Aktualizacja: 13.02.2021 16:42 Publikacja: 13.02.2021 00:01
Adwokat nie może być równocześnie komornikiem
Foto: Fotorzepa, Michał Walczak
Trudno wyrokować, czy o pogorszeniu się kondycji adwokatury zdecydowały zmiany społeczno-gospodarcze w latach 90. XX wieku, otworzenie dostępu do zawodu w pierwszej dekadzie XXI w. czy rewolucja cyfrowa odczuwalna szczególnie w ostatnich latach. Tak czy inaczej, na wzór bohatera jednej z książek Marka Hłaski, który mówi o sobie: „Raz w życiu pomyliły mi się kroki i od tego czasu chodzę krzywo", także adwokatura – odkąd zeszła ze znanych sobie torów, wciąż nie może obrać właściwego kierunku. Zamiast korzystać z dobrodziejstw płynących z potencjału środowiska, ugruntowuje nie tylko w sobie, ale i w otoczeniu przekonanie, że wprawdzie przegrała już niejedną bitwę, ale nadal wiele porażek przed nią. Nieuniknionych z tej przyczyny, że zamiast pochylić się nad sobą i przyznanymi przez ustawę zadaniami, adwokacki samorząd naczelny zdaje się rzadziej mieć wizję, częściej zaś – widzenia. W kategoriach mrzonki bowiem lub co najmniej niczym nieuzasadnionej projekcji należy traktować deklaracje zmian, które są w pełni uzależnione od decyzji ustawodawcy i nie znajdując oparcia w obowiązującym prawie, nie są możliwe do przeprowadzenia samodzielnie przez samorząd.
Projekt lansowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości nie zapewnia sprawiedliwych rozliczeń z osobami sprzeniewie...
Gdy fiskus będzie miał wątpliwości, powinien je rozstrzygać na korzyść podatnika. Taka zapowiedź pojawia się nie...
Łączenie przez Donalda Tuska patriotyzmu ekonomicznego ze zmierzchem globalizacji jest błędne, ponieważ jedno ni...
Konsekwencją zamieszania wokół debaty prezydenckiej w Końskich może być nie tylko protest wyborczy, ale również...
Upowszechnienie się w Polsce koncepcji „nieistniejącego wyroku” może wywołać nieprawdopodobny chaos w wymiarze s...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas