Rozwód organizuje definitywne rozłączenie małżonków na przyszłość. Z założenia rozłączenie pełne. Oczywiście natura rzeczy jest taka, że nie zawsze jest to możliwe. Najczęściej pozostaje troska o wspólne dzieci, ich utrzymanie, wychowanie i wykształcenie. Troska zwykle wieloletnia.
Czasy się jednak zmieniają. Coraz więcej małżeństw nie ma dzieci. Jedynie prima facie zaskakiwać może spostrzeżenie, że również w tych przypadkach rozwód coraz częściej wcale nie oznacza definitywnego rozbratania małżonków. Zwykle nadal łączy ich wspólnie zaciągnięty kredyt mieszkaniowy i zabezpieczająca go hipoteka. Oba balasty okazują się bardziej trwałe niż nieaktualne uczucie. Oba rodzą też nieoczywiste problemy prawne i praktyczne, jak choćby pytanie o rozliczenia pomiędzy małżonkiem spłacającym ratę kredytu i tym, który czynić tego nie chce.
Walka o czworonoga
Znakiem czasu jest jednak inne – prawdziwie zdumiewające i wywołujące uśmiech – zjawisko. Mianowicie spór o wspólnego dotychczas czworonoga domowego. Ulubionego psa lub kota. Spór nie tyle o niego, ile o prawo do kontaktów z nim dla tego z małżonków, który w wyniku podziału majątku pupila nie dostał.
Judykatura polska nie została jak dotąd skonfrontowana z koniecznością rozstrzygania o prawie do porozwodowego kontaktu z psem lub kotem przyznanym w ramach podziału majątku byłemu współmałżonkowi. Przynajmniej nie ma śladu takich orzeczeń publikowanych. Inaczej jest w sądach zagranicznych. Szczególnie intensywnie zagadnieniem zmuszony był zajmować się francuski wymiar sprawiedliwości oraz, nieco później, niemiecki. Ciekawe, że do wspólnego końcowego rezultatu doszły one odmiennymi ścieżkami.
Bez analogii
Najprawdopodobniej jako pierwszy z żądaniem rozwiedzionego małżonka domagającego się uregulowania kontaktów z psem skonfrontowany został sąd w Paryżu. Rzecz miała miejsce już na początku lat 80. XX wieku. Małżonek-powód żądał przyznania prawa do spędzania z psem pierwszego i trzeciego weekendu w miesiącu i części wakacji. Podstawą prawną miały być zastosowane w drodze analogii przepisy o prawie do kontaktów z dzieckiem.