Aktualizacja: 17.11.2021 09:55 Publikacja: 16.11.2021 19:02
Siedziba Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu
Foto: PAP/Mateusz Marek
We wtorek Trybunał w Luksemburgu wydał kolejny niekorzystny dla Polski wyrok. Tym razem chodziło o sędziowskie delegacje. Otóż w Polsce minister sprawiedliwości ma kompetencje do delegowania sędziów do innego sądu, w którym np. brakuje rąk do pracy. Może też odwołać sędziego z delegacji w każdym czasie i bez uzasadnienia. Sędzia nie ma ścieżki odwoławczej. TSUE, odpowiadając na pytania prejudycjalne podpisane przez polskich sędziów, odniósł się do delegacji do sądów karnych wyższej instancji. Uznał, że system ten nie daje gwarancji sędziowskiej niezawisłości i stwarza ryzyko „wykorzystywania takiego delegowania do politycznej kontroli treści orzeczeń sądowych". Nie sprecyzował jednak, na czym ta „polityczna kontrola" miałaby polegać.
Projekt lansowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości nie zapewnia sprawiedliwych rozliczeń z osobami sprzeniewie...
Gdy fiskus będzie miał wątpliwości, powinien je rozstrzygać na korzyść podatnika. Taka zapowiedź pojawia się nie...
Łączenie przez Donalda Tuska patriotyzmu ekonomicznego ze zmierzchem globalizacji jest błędne, ponieważ jedno ni...
Konsekwencją zamieszania wokół debaty prezydenckiej w Końskich może być nie tylko protest wyborczy, ale również...
Upowszechnienie się w Polsce koncepcji „nieistniejącego wyroku” może wywołać nieprawdopodobny chaos w wymiarze s...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas