Wiktor Czeszejko-Sochacki: W oczekiwaniu na nowe rozwiązania dla spółek

Do polskiego porządku prawnego powinien być wprowadzony, na potrzeby podziału krajowego, nowy tryb podziału spółki, czyli podziału przez wyodrębnienie.

Publikacja: 20.05.2021 07:40

Wiktor Czeszejko-Sochacki: W oczekiwaniu na nowe rozwiązania dla spółek

Foto: Adobe Stock

Istnieje potrzeba ustanowienia w kodeksie spółek handlowych (ksh) podziału spółki przez wyodrębnienie w ramach procedury krajowej (bez elementu transgranicznego), stanowiący jeden z trybów podziału zawarty w dyrektywie Parlamentu i Rady (UE) z 14 czerwca 2017 r. 2017/1132 w sprawie niektórych aspektów prawa spółek (dyrektywa) zmienionej dyrektywą Parlamentu i Rady (UE) z 27 listopada 2019/2121 w sprawie transgranicznego przekształcenia, łączenia i podziału spółek (dyrektywa aktualizacyjna). Zgodnie z art. 160b pkt 4 lit. c. dyrektywy spółka podlegająca podziałowi przenosi część swoich aktywów i pasywów na jedną lub więcej spółek przejmujących w zamian za emisję na rzecz spółki podlegającej podziałowi papierów wartościowych lub udziałów, lub akcji w spółkach przejmujących („division by separation"). Zakresem dyrektywy i dyrektywy aktualizacyjnej nie został objęty podział transgraniczny polegający na przeniesieniu aktywów i pasywów na co najmniej jedną istniejącą spółkę.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy wolne w Wigilię ma sens? Biznes wcale nie musi na tym stracić
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Awantura o składki. Dlaczego Janusz zapłaci, a Johanes już nie?
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Trzy wnioski po rządowych zmianach składki zdrowotnej
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd wypuszcza więźniów. Czy to rozsądne?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Fiskus wchodzi do internetu. Czy podatnicy powinni się obawiać?