Marek A. Cichcoki: Pieniądze, władza i unijny budżet

Jak nie wiadomo, o co chodzi, zwykle chodzi o pieniądze. To dobrze znane powiedzenie tylko częściowo jednak pasuje do obecnej sytuacji rozmów na temat przyszłego wspólnego budżetu UE na kolejne siedem lat. Tutaj bardziej chodzi o władzę.

Aktualizacja: 23.02.2020 21:10 Publikacja: 23.02.2020 18:39

Marek A. Cichcoki: Pieniądze, władza i unijny budżet

Foto: AFP

Media tworzą wokół zakończonego właśnie fiaskiem szczytu w Brukseli odpowiednią atmosferę dramatu, a wobec trwającego od dekady kryzysu integracji wielu polityków chciałoby wykazać się upragnioną efektywnością i sprawczością; pokazać wyborcom, że Unia jednak działa i idzie do przodu.

Jednak zawsze – czy przed rozszerzeniem Unii w 2004 r., czy po nim – rozmowy o budżecie przypominały na ogół chaotyczną bijatykę między rządami, w której nawoływania o szerszą, strategiczną wizję dalszej integracji europejskiej nikły wobec partykularnych interesów. Jedyna nowa okoliczność obecnych negocjacji budżetowych to konsekwencje opuszczenia Unii przez Wielką Brytanię. Poza tym wszystko pozostaje raczej po staremu.

119 zł za rok czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Restrykcje w dostępie do chipów to kluczowy moment dla przyszłości Polski
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Haszczyński: Rozejm w Strefie Gazy. Nadzieja po raz pierwszy od kilkunastu miesięcy
Opinie polityczno - społeczne
Kazimierz M. Ujazdowski: Francja jest w kryzysie, ale to nie koniec V Republiki. Dlaczego ten ustrój przetrwa?
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Rafał Trzaskowski musi się odelitarnić i odciąć od rządu, żeby wygrać
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
analizy
Donald Trump już wstrzymuje pierwszą wojnę. Chyba
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego