Joshua D. Zimmerman: Koncepcja Marszałka wciąż aktualna

Wizją ładu europejskiego po I wojnie światowej Józef Piłsudski wyprzedzał swoje czasy – pisze historyk Joshua D. Zimmerman.

Aktualizacja: 09.08.2020 21:07 Publikacja: 09.08.2020 17:15

Białoruś, 20 kwietnia 1920. Józef Piłsudski z gen. Władysławem Jungiem, dowódcą 15 Dywizji Piechoty

Białoruś, 20 kwietnia 1920. Józef Piłsudski z gen. Władysławem Jungiem, dowódcą 15 Dywizji Piechoty WP

Foto: NAC

Sto lat temu Armia Czerwona dotarła do przedmieść Warszawy. Dowódca wojsk bolszewickich generał Michaił Tuchaczewski entuzjastycznie raportował swojemu przełożonemu Lwu Trockiemu słowami, które do dziś mogą budzić przerażenie. Warszawa, pisał, to zaledwie przystanek. Po upadku Polski Armia Czerwona dotrze do Berlina, Paryża, a nawet Londynu, by wzniecić światową rewolucję i stworzyć zjednoczoną Unię Europejską Republik Radzieckich pod rządami Moskwy.

Los nie tylko Europy, ale i całego świata, zawisł na włosku. Europejczycy, zdając sobie sprawę z fatalnych konsekwencji sowieckiego zwycięstwa w Polsce, wstrzymali oddech. Pracownicy zagranicznych ambasad w Warszawie ewakuowali się w panice, nie ustępując w tym mieszkańcom miasta. Niezłomny spokój zachowywał jedynie naczelnik państwa Józef Piłsudski, który w tym czasie przedstawiał swoim generałom plan bitwy znany dziś jako Bitwa Warszawska.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
felietony
Życzenia na dzień powszedni
Opinie polityczno - społeczne
Światowe Dni Młodzieży były plastrem na tęsknotę za Janem Pawłem II
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Jak uwolnić Andrzeja Poczobuta? Musimy zacząć działać
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Umowa Ukraina–USA, czyli jak nie stracić własnego kraju
Opinie polityczno - społeczne
Trzaskowski, Nawrocki czy Mentzen: za kogo kciuki powinien trzymać konserwatysta