17 marca upłynęła 90. rocznica uchwalenia przez Sejm Ustawodawczy pierwszej konstytucji II Rzeczypospolitej. Akt ten został poprzedzony uchwałą Sejmu Walnego z 20 lutego 1919 r. o powierzeniu Józefowi Piłsudskiemu dalszego sprawowania urzędu naczelnika państwa. Uchwała ta, znana jako mała konstytucja, w pięciu zaledwie punktach normowała prowizorycznie ustrój odrodzonej Polski. Akt podobnego rodzaju pojawiał się w dziejach naszego kraju – choć w zgoła odmiennych okolicznościach politycznych – jeszcze dwukrotnie: w 1947 i 1992 r.
Konstytucja z 1921 r., nazywana marcową, tworzona była w szczególnych warunkach politycznych: walki zbrojnej o utrzymanie odzyskanej niedawno niepodległości i o ustalenie granic państwa, oraz wewnętrznej walki politycznej o kształt jego ustroju. W walce wewnętrznej uczestniczyły ugrupowania o bardzo zróżnicowanych poglądach i interesach – od skrajnej lewicy do narodowo-katolickiej prawicy. Niemałą rolę odgrywały w niej formacje polityczne reprezentujące liczne w owym czasie w Polsce mniejszości narodowe. Nie mogąc narzucić konkurentom własnej koncepcji ustroju, musiały dążyć do kompromisu. Jednocześnie poszukiwano wzorca ustrojowego, do którego można się było racjonalnie odwoływać w nowych warunkach dziejowych. Dawne polskie konstytucje lub konstytucje obowiązujące na cząstce ziem polskich – majowa z 1791 r., z 1807 r. (Księstwa Warszawskiego) i z 1815 r. (Królestwa Polskiego) – pochodziły z tak odległej epoki, że wzorcem takim być już nie mogły. Co najwyżej, tak jak w preambule uchwalanej właśnie konstytucji z 1921 r., wspominano z czcią „świetną tradycję wiekopomnej Konstytucji 3 maja".
Fundamentalnym przeciwnikiem konstytucji z 1921 roku był przede wszystkim „silny człowiek" tamtej epoki – Józef Piłsudski
Poszukując wzorca ustrojowego w ówczesnym europejskim i światowym konstytucjonalizmie, zwrócono się w kierunku trzech aktów ustrojodawczych z 1875 r. III Republiki Francuskiej. Miano jednak na względzie bardziej praktykę ich stosowania niż literalną treść. Chodziło o system parlamentarno-gabinetowy oparty na zasadach republikanizmu i liberalnej demokracji ze słabym (właśnie w drodze praktyki ukształtowanym) położeniem ustrojowym głowy państwa. Skromnie zakreślając uprawnienia prezydenta, twórcy konstytucji pragnęli także usunąć niebezpieczeństwo, jakie – ich zdaniem – wiązało się z perspektywą objęcia tego urzędu przez marszałka Piłsudskiego. Piłsudski wybrany na prezydenta w końcu maja 1926 r. nie przyjął zresztą tego stanowiska właśnie dlatego, że nie pozostawiało mu ono dostatecznych możliwości samodzielnego i skutecznego działania.
W poszukiwaniu wzorca
Podstawowy schemat ustrojowy RP zarysowany przez konstytucję z 1921 r. był następujący. Władza państwowa była podzielona między trzy piony: ustawodawczy z Sejmem i Senatem, wykonawczy – „Prezydenta łącznie z odpowiedzialnymi ministrami", i „w zakresie wymiaru sprawiedliwości" – niezawisłe sądy. Sejm i Senat pochodziły z pięcioprzymiotnikowych wyborów. Ich kadencja trwała pięć lat. Całość prawotwórstwa rangi ustawowej należała do parlamentu; nieznane były akty ustawodawcze (np. dekrety) stanowione przez organy władzy wykonawczej.