Aktualizacja: 21.11.2024 19:19 Publikacja: 10.06.2024 13:12
Trzy mandaty dla Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego to katastrofa
Foto: PAP/Marcin Obara
Lewica zdobyła 9 czerwca ponad 740 tys. głosów i zajęła ostatnie miejsce wśród partii parlamentarnych. Jeżeli formacja, która posiadała do tej pory pięć mandatów w europarlamencie, traci dwa, to znaczy przede wszystkim, że nie utrzymała swojej pozycji, ale też sugeruje, że sposób funkcjonowania Nowej Lewicy w obecnej konfiguracji rządowej staje pod znakiem zapytania.
Niska frekwencja zawsze promuje skrajności. Wyrazistość jest niewskazana w przypadku wyborów parlamentarnych, ale w tych do Parlamentu Europejskiego wręcz trzeba się czymś wyróżnić. Tak było w 2004 roku, gdy Liga Polskich Rodzin zajęła drugie miejsce, zyskując niemal 16 proc. głosów i wysyłając do PE dziesięcioro posłów. Obecnie Lewica w zasadzie nie wyszła z żadną inicjatywą, nie potrafiła przekuć na głosy swojej roli w parlamencie krajowym, swojej pozycji w rządzie, i przede wszystkim, proeuropejskiego nastawienia polskiego społeczeństwa. Polaryzacja oczywiście robi swoje i premiuję KO oraz PiS, ale nie może być to wymówką dla poważnej partii, jaką jest koalicja Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia. Jeżeli tak to będzie wyglądać dalej, Lewica całkiem straci rację bytu. A niewiele wskazuje, że coś miałoby się zmienić, bowiem Lewica od dawna nie wyciąga wniosków ze swoich porażek.
Godzinna rozmowa telefoniczna kanclerza Niemiec Olafa Scholza z Władimirem Putinem pokazuje dobitnie, że przywódca Rosji najwyraźniej nie jest zainteresowany ofertami pomocy w tzw. deeskalacji konfliktu, ponieważ idzie w przeciwnym kierunku i rozpędza swą machinę wojenną.
„To kolejny atak na demokrację” – komentuje PiS decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego partii za rok 2023. „My Koalicji Obywatelskiej pieniędzy nie zabieraliśmy” – dodają rozgoryczeni politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. A może, jeśli był powód, należało?
W warstwie deklaracji politycznych nic się nie zmienia, będziemy nadal wspierać Ukrainę, w podskórnej – mniej widocznej – widać zniechęcenie i rozczarowanie niespełnionymi obietnicami.
Mowa niemieckiego pisarza Marko Martina, którą wygłosił w obecności prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera, wywołała w Niemczech głębokie poruszenie, u niektórych nawet oburzenie. Dlaczego?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Ameryka zwraca się ku antyszczepionkowcom. Polska chce uczyć, jak rozpoznawać rozsiewane przez nich nieprawdziwe informacje.
O liderze Konfederacji znów zrobiło się głośno za sprawą ofert rekrutacyjnych jednej z jego firm. Sławomir Mentzen poszukuje pracowników, którzy „chcą pracować ponad normę”, a work-life balance nie jest dla nich istotny.
Prokuratura Krajowa przekazała do prokuratora generalnego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą ds. Pegasusa.
W polskich aresztach i zakładach karnych przebywa o ponad 5 tys. więźniów mniej niż przed rokiem. Częściej wychodzą na wolność przed zakończeniem odbywania kary. - To dobra wiadomość - chwali ekspert.
Po raz pierwszy od 25 lat Parlament Europejski nie odrzucił żadnego z kandydatów na komisarzy. To wcale jednak nie jest oznaką zgody między partiami europejskiego głównego nurtu.
Prezydent Rosji Władimir Putin w orędziu do narodu potwierdził atak na Ukrainę przy użyciu eksperymentalnej rakiety. - Był to udany test najnowszego pocisku, który zakończył się sukcesem - stwierdził.
Nowa administracja Donalda Trumpa będzie jeszcze mocniej wspierać Izrael. Co kształtuje politykę USA? W najnowszym odcinku podcastu „Rzecz w tym” Michał Płociński rozmawia z Philipem Steele’em, amerykańskim historykiem, o głębokich korzeniach chrześcijańskiego syjonizmu oraz współczesnej ideologii chrystianizmu i ich kolosalnym wpływie na światopogląd białych Amerykanów.
Ukraińcy niszczą rosyjskie sztaby i magazyny amunicji za pomocą pocisków dalekiego zasięgu, Rosjanie szantażują bronią jądrową.
Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk poinformował, że wysłał do prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa list, w którym wspomniał między innymi o kwestii reparacji za szkody wyrządzone Polsce przez Niemcy w czasie II wojny światowej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas