Estera Flieger: „Kos”, czyli historyczny film współczesny. Mówi nawet o wojnie w Ukrainie

Bardziej niż o Tadeuszu Kościuszce Paweł Maślona i Michał A. Zieliński opowiadają o znaczeniu jego powrotu z Ameryki dla ówczesnego społeczeństwa – we wszystkich jego warstwach. Ale dla mnie „Kos” jest najciekawszy, kiedy stanowi odniesienie do toczącej się za naszą wschodnią granicą wojny.

Publikacja: 01.02.2024 15:44

Estera Flieger: „Kos”, czyli historyczny film współczesny. Mówi nawet o wojnie w Ukrainie

Foto: mat.pras.

„Niezależnie od tego, jak poważni i szczerzy są twórcy filmu, jak wiernie i starannie pragną przedstawić swój temat, historia, którą ostatecznie ukazuje się na ekranie nigdy w pełni nie zadowoli historyka (choć może zadowolić wielbiciela kina, który kryje się w historyku). Pomiędzy kartką a ekranem nieuchronnie dochodzi do przekształcenia przeszłości – przestaje ona być tym, czym jest dla historyków, którzy pracują w tworzywie słowa” – napisał Robert A. Rosenstone, amerykański profesor specjalizujący się w badaniu relacji filmu i historii. W istocie, dobry film historyczny zawsze jest kompromisem, nigdy rozstrzygnięciem czy obszerną i wyczerpującą temat monografią. A do tego bardzo często to głos zabierany w zupełnie współczesnych dyskusjach. Oba warunki spełnia dobrze przyjmowany przez krytykę i publiczność „Kos”.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
felietony
Życzenia na dzień powszedni
Opinie polityczno - społeczne
Światowe Dni Młodzieży były plastrem na tęsknotę za Janem Pawłem II
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Jak uwolnić Andrzeja Poczobuta? Musimy zacząć działać
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Umowa Ukraina–USA, czyli jak nie stracić własnego kraju
Opinie polityczno - społeczne
Trzaskowski, Nawrocki czy Mentzen: za kogo kciuki powinien trzymać konserwatysta