Aktualizacja: 04.06.2018 23:47 Publikacja: 03.06.2018 18:02
Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski
Niewiele jest postaci w najnowszej historii Polski, które budzą tak wielkie emocje jak zmarły 11 lutego 2004 r. na Florydzie pułkownik, a od 11 listopada 2016 r. generał brygady Ryszard Kukliński. Jego pomnik zostanie odsłonięty w poniedziałek o godz. 21 na krakowskim placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego.
Zacięta walka na słowa pomiędzy jego przeciwnikami a zwolennikami jest tak naprawdę sporem między tymi, którzy tęsknią za Polską Ludową, dostrzegając w niej głównie pozytywy, a tymi, dla których była ona sowiecką kolonią. Pierwsi nazywają go sprzedawczykiem i domagają się ponownego zdegradowania do stopnia szeregowca, dla drugich jest Konradem Wallenrodem XX w. i pierwszym polskim oficerem w NATO, któremu należą się Order Orła Białego oraz awans generalski. Wykształceni w sowieckiej Woroszyłowce oficerowie byłego Ludowego Wojska Polskiego widzą w nim przede wszystkim człowieka, który złamał przysięgę, kombatanci Armii Krajowej – swojego ideowego spadkobiercę. Wystarczy przywołać dwie wypowiedzi, aby ujrzeć, jak skrajnie był oceniany. Pierwsza: „Znałem dobrze pułkownika Ryszarda Kuklińskiego. To zdrajca i sprzedawczyk, niegodny munduru oficera Wojska Polskiego. Przekazał wszystkie nasze podstawowe plany strategiczne nieprzyjacielowi. To był bardzo inteligentny oficer. Inteligentny zdrajca". To marszałek Wiktor Kulikow, I wiceminister obrony Związku Sowieckiego, głównodowodzący wojsk Układu Warszawskiego.
Mówią, że strach jest złym doradcą. Podpowiadają nam, byśmy uwolnili się wreszcie od historii Polski, bo przeszkadza nam ona spojrzeć na obecną sytuację, która przecież jest już zupełnie inna. Ale czy na pewno?
Program „500+” był strzałem w dziesiątkę i jego likwidacja jest najgorszą z możliwych propozycji. Z drugiej strony warto mu się po prawie dziesięciu latach krytycznie przyjrzeć i wdrożyć korekty.
W najbliższych tygodniach rozstrzygnie się sytuacja w partii Razem. Chodzi o wybory nowych władz. Później nadejdzie decyzja prezydencka partii, która może mieć wpływ na dalszą sytuację polityczną. Ale Razem ma też wewnętrzne trudności.
Kandydat PiS będzie średni, jeśli nie słaby. Ale to nie oznacza, że nie okaże się też groźny, a KO ma już zwycięstwo w kieszeni: do wiosny 2025 roku jeszcze bardzo daleko.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Godzinna rozmowa telefoniczna kanclerza Niemiec Olafa Scholza z Władimirem Putinem pokazuje dobitnie, że przywódca Rosji najwyraźniej nie jest zainteresowany ofertami pomocy w tzw. deeskalacji konfliktu, ponieważ idzie w przeciwnym kierunku i rozpędza swą machinę wojenną.
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki idealnie pasują do miejsca, w którym znalazły się dziś Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość. Dlatego można spokojnie postawić tezę, że w maju w wyborach prezydenckich tak naprawdę zmierzy się Donald Tusk i Jarosław Kaczyński, zderzą się ich wizje Polski.
Po tym, jak w ostatni czwartek Rosja zaatakowała Dniepr eksperymentalną rakietą Oreszkin, we wtorek dojdzie do nadzwyczajnych rozmów między Ukrainą i NATO.
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas