Co jest ważniejsze: wolność słowa czy wolność wyznawania religii? Zamach na francuskie czasopismo satyryczne „Charlie Hebdo" postawił sprawę na ostrzu noża. Do tego stopnia, że wypowiedział się sam papież. Problem nie jest nowy. Dylemat trwa od tysięcy lat. Czy jednak jest to dylemat faktyczny? Może w rzeczywistości stoimy przed zupełnie innym problemem?
Papież Franciszek zagroził, że jeśli ktoś będzie źle mówił o jego matce, „dostanie pięścią". Tak podały media. Co ważniejsze, te zaskakujące, bardzo ostre (jak na następcę św. Piotra) i przemawiające do wyobraźni słowa znalazły się w komentarzu Franciszka dotyczącym zamachu na redakcję francuskiego czasopisma satyrycznego, znanego z częstego sięgania w żartach po tematykę religijną. Były czytelną – chyba dla wszystkich – ilustracją jego stanowiska w kwestii wolności słowa. „W wolności słowa są ograniczenia, tak jak w przytoczonym przeze mnie przypadku mojej mamy" – powiedział, nie zostawiając wątpliwości.