[b]RZ: Od 1 stycznia w myśl znowelizowanej ustawy o finansach publicznych Bank Gospodarstwa Krajowego wypłaca beneficjentom środki unijne. Jak to wygląda w praktyce?[/b]
Tomasz Mironczuk: Na cały rok zaplanowaliśmy 58 sesji płatności. Pieniądze wysyłamy beneficjentom co pięć, sześć dni. Przedsiębiorca składa wniosek, instytucja pośrednicząca wrzuca go do systemu i po kilku dniach odbywa się rozliczenie.
[b]Wielu beneficjentów obawiało się, że nowy system spowolni przesyłanie pieniędzy.[/b]
Jest wręcz przeciwnie. System jest bardzo przejrzysty. Tak z punktu widzenia banku, jak i Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Umożliwia weryfikację statusu płatności w każdym momencie. Od chwili wprowadzenia zlecenia przez instytucję pośredniczącą przez jego modyfikację aż po wypłatę. Przed wejściem w życie nowej ustawy o finansach rozliczenie odbywało się w kilkunastu różnych systemach, które nie miały sprawozdawczości bieżącej online. Teraz dysponujemy bieżącymi informacjami o stanie płatności.
[b]Sprawozdawczość jest ważna, ale dla resortu rozwoju i banku. Przedsiębiorcę interesuje to, jak szybko pieniądze znajdą się na jego koncie. [/b]