Podatek od „manny z nieba”?
Jej inicjatywa to najpewniej odpowiedź na informacje o zeszłorocznym zysku banków, który w 2024 roku przekroczył 42 mld zł i był o 51,9 proc. wyższy niż w 2023 r. (27,6 mld zł). Banki korzystają na utrzymujących się wysokich stopach procentowych, a co za tym idzie wysokim oprocentowaniu rat kredytów.
– Skoro banki korzystają na ludziach, to niech ludzie też skorzystają na bankach – mówiła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. I dodała, że podatek od – jak to nazwała - „manny z nieba”, czyli od nadmiarowych dochodów, można by było na przykład przeznaczyć na obronność.
Nie ma nadmiarowych zysków banków?
– Uważam, że dodatkowe opodatkowywanie banków to zły pomysł – skomentował tymczasem w środę w Katowicach Jakub Jaworowski, minister aktywów państwowych.
Dodał, że w jego ocenie zyski banków nie są nadmiarowe. – Jest szereg przyczyn, dla których te zyski są dzisiaj relatywnie wysokie. Jedną z tych przyczyn są wysokie stopy procentowe, które są związane z cyklem koniunkturalnym – stwierdził szef resortu aktywów państwowych.