Europa będzie coraz łatwiej pokonywać trudności

Europa będzie coraz łatwiej pokonywać trudności, i zajmować coraz silniejszą pozycję w świecie - mówi Zbigniew Brzeziński, politolog, doradca prezydenta Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego USA

Publikacja: 27.09.2012 20:52

Europa będzie coraz łatwiej pokonywać trudności

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Czy Europejczyków trudno będzie przekonać do  niezbędnych reform?

Sądzę, że  przekonywanie ich do tego będzie następować powoli. Sytuacja w jakiej obecnie znajduje się Unia Europejska w tym zakresie jest już wielkim osiągnięciem.  Jestem przekonany, że  negatywne prognozy odnośnie  przyszłości unijnej gospodarki, które nota bene przynajmniej  w częściowo pochodzą z wysp  brytyjskich, są przesadzone. Nie doceniają tego, co w Europie  już się wydarzyło. W niedalekiej przyszłości odczujemy tego  pozytywne skutki.  Europa będzie coraz łatwiej pokonywać trudności,  i zajmować coraz silniejszą pozycję w świecie.

Kiedy i jak skończy się kryzys w Stanach Zjednoczonych?

Kryzys amerykański jest kryzysem wewnątrz systemowym i pewnie trwać będzie jeszcze przez parę lat.  Nie wiadomo jaki będzie jego rezultat – równie dobrze Ameryka może przejść do  okresu w którym znowu będzie dynamicznie rozwijać i odnawiać,  jak i do  momentu,  w którym jej obecna, znacząca rola  w świecie może dobiec końca.

Ja jednak jestem optymistą, uważam, że potencjał ameryki na odegranie znaczącej roli na świecie się jeszcze nie wyczerpał.

Pytanie czy uda się Ameryce i Chinom utrzymać stosunek wzajemnego partnerstwa. Jak Ameryka dostosuje się do sytuacji, w której na rynek wchodzi gracz o dużym potencjale? Jak postępować będą Chińczycy? Nacjonalizm chiński  jest jednym z najsilniejszych czynników politycznych.

Narasta konflikt miedzy Europą a Rosją dotyczący rynku gazu. Czy jest możliwe zaangażowanie USA w jego rozwiązanie?

Europa przez  długi czas angażowała się w pogłębienie powiązań  w tym zakresie z Rosją, postępowała w sposób raczej bezmyślny, Korzyści na bliską metę były  wyraźne, ale nikt nie zastanawiał się  na dalej idącymi konsekwencjami takich rozwiązań i

Europa podejmuje kroki by te błędy naprawić i przez współprace np. z Azerbejdżanem. Wytwarza się pewna równowaga, która  mogłaby ulec zachwianiu w przypadku zaangażowania się  ameryki w konflikt z Iranem, do czego namawia Izrael.

Konsekwencje tego dla światowej gospodarki byłyby bardzo groźne. Ewentualny konflikt  na pewno rozszerzy się na inne kraje regionu.

Czy Europejczyków trudno będzie przekonać do  niezbędnych reform?

Sądzę, że  przekonywanie ich do tego będzie następować powoli. Sytuacja w jakiej obecnie znajduje się Unia Europejska w tym zakresie jest już wielkim osiągnięciem.  Jestem przekonany, że  negatywne prognozy odnośnie  przyszłości unijnej gospodarki, które nota bene przynajmniej  w częściowo pochodzą z wysp  brytyjskich, są przesadzone. Nie doceniają tego, co w Europie  już się wydarzyło. W niedalekiej przyszłości odczujemy tego  pozytywne skutki.  Europa będzie coraz łatwiej pokonywać trudności,  i zajmować coraz silniejszą pozycję w świecie.

Opinie Ekonomiczne
Marek Góra: Nieuchronność dłuższej aktywności zawodowej
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Fałszywy ton nacjonalizmu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Apel do kandydatów na urząd prezydenta
Opinie Ekonomiczne
Anita Błaszczak: Czas na powojenne scenariusze dla Ukraińców
Opinie Ekonomiczne
Umowa koalicyjna w Niemczech to pomostowy kontrakt społeczny