Eksperymenty z kapitałem

Nadpodaż kapitału ukształtuje rynek private equity – pisze dyrektor zarządzający Bain & Company w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej.

Publikacja: 09.04.2015 21:00

Eksperymenty z kapitałem

Foto: Fotorzepa/Piotr Guzik

Wyniki corocznego badania Global „Private Equity Report" przeprowadzonego przez Bain & Company pokazują, że wartość zrealizowanych wyjść z inwestycji wzrosła m.in. wskutek aktywności nabywców strategicznych. W porównaniu z 2013 r. wyjścia osiągnęły poziom o ok. 60 proc. wyższy, co było wynikiem kilku bardzo dużych transakcji. Wpływ na to miała także spora liczba IPO w pierwszej połowie roku 2014. Wyjścia z inwestycji poprzez rynek giełdowy miały miejsce głównie w Europie, gdzie odnotowano podwojenie ich liczby i wartości. To wynik najlepszy w historii. W regionie Azji i Pacyfiku wartość IPO związanych z private equity (PE) wzrosła prawie pięciokrotnie, do 63 mld dol.

Ameryka w modzie

Patrząc na dzisiejszy rynek private equity, można zaobserwować coraz silniejszy trend eksperymentowania z kapitałem fantomowym, czyli olbrzymimi kwotami angażowanymi w ramach współinwestycji, osobno zarządzanymi rachunkami inwestycyjnymi i inwestycjami bezpośrednimi.

Może to wpłynąć na ekonomikę inwestycji PE w nadchodzących latach. Ponadto inwestorzy ponownie wykazują zainteresowanie rynkiem amerykańskim. Taki trend może się utrzymać do końca 2020 r. lub nawet dłużej.

Rynek amerykański charakteryzuje się wprawdzie szerokim asortymentem spółek, w które można inwestować, lecz jednocześnie jest rynkiem PE o największej dojrzałości i bardzo intensywnej konkurencji. Wśród przedsiębiorstw wartych 100–500 mln dol. prawie co czwarte posiadało fundusz jako swojego udziałowca (wzrost z 8 proc. w roku 2000 do 23 proc. w 2013).

Jeśli chodzi o zwroty z inwestycji w branży PE, to wyraźnie widać tendencję do uśredniania z powodu malejących różnic między funduszami o najlepszych i najgorszych wynikach. Wahnięcia w jednej czy dwóch transakcjach są w stanie przesunąć fundusz z jednego kwartyla do drugiego. Dopiero w siódmym roku od rozpoczęcia cyklu funduszu inwestorzy będą mogli z większą dozą pewności stwierdzić, w którym kwartylu się ulokuje.

Trudniej wskazać wygranych

Prognozując sytuację na 2015 r., można stwierdzić, że nadpodaż kapitału nie jest zjawiskiem przejściowym i w przyszłości również będzie utrudniać życie inwestorom. Łatwo dostępny i tani dług w rękach żądnych wyższych zysków instytucji finansowych wywiera dodatkową presję na wzrost cen i zapewnia ich stały wysoki poziom. Jednocześnie normą staną się dłuższe okresy przetrzymywania aktywów, przygotowujące je do sprzedaży po cenach gwarantujących atrakcyjne zwroty.

Weszliśmy w nowy etap historii, w którym wielu ludzi dysponuje dużą ilością pieniędzy. Taka sytuacja ma demokratyzujący wpływ na zwroty z PE, trudniej jest wskazać wygranych.

Wyniki z przeszłości nie zawsze są pewną prognozą przyszłych zwrotów. W konsekwencji więc zarządzający PE wracają do podstaw, by wypracować zwroty lepsze niż średnia rynkowa. W wyniku tego wzrośnie liczba czołowych firm zarządzających funduszami PE, które poszukują nowych modeli inwestycyjnych. W szczególności inwestorzy PE przygotowują powtarzalne modele pozyskiwania inwestycji, chcąc odciąć się od grup konkurentów gotowych zapłacić pełną cenę na aukcjach.

W czasach ciągle wysokich cen aktywów inwestorzy PE nie mogą już liczyć na wskaźnik beta, aby znacznie zwiększyć swoje zyski. Warto także, by fundusze chcące stale osiągać wyniki plasujące ich w najwyższym kwartylu zastanowiły się, które strategie inwestycyjne przyjąć. Pomoże w tym zapewne pilne śledzenie aktywów oraz zastosowanie zdyscyplinowanego, powtarzalnego procesu tworzenia wartości z wyprzedzeniem wobec każdej spółki ze swojego portfela.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego