Anita Błaszczak: Uczelnie jak transatlantyki nie wygrają z motorówkami

Zbyt wolne nadążanie edukacji, w tym programów szkół wyższych, za szybkimi zmianami w gospodarce i społeczeństwie, to nie tylko polski problem. I jeden z powodów malejącej popularności studiów.

Aktualizacja: 03.12.2024 06:06 Publikacja: 03.12.2024 04:17

Anita Błaszczak: Uczelnie jak transatlantyki nie wygrają z motorówkami

Foto: Adobe Stock

W czasach, gdy już nawet specjalistom śledzącym rynkowe zmiany bywa trudno nadążyć za nowymi trendami w swojej dziedzinie, oczekiwania, że będą to robić uczelnie, można uznać za wygórowane. Wprowadzanie zmian w programach studiów to trochę jak manewrowanie płynącym transatlantykiem, któremu znacznie trudniej jest zmienić kurs niż małym jednostkom.

Dużo sprawniej i szybciej zrobią to jachty czy motorówki, którymi na rynku edukacyjnym są studia podyplomowe i kursy. Nie bez powodu mamy od kilku lat światowy boom na platformy szkoleniowe, a Unia Europejska już w minionej dekadzie postawiła na Zintegrowany System Kwalifikacji, którego podstawą są potwierdzone wiarygodnym certyfikatem umiejętności i kompetencje – często zdobywane poza salą wykładową.

Najważniejsze na studiach są podstawy

Wraz z szybkim tempem zmian technologicznych coraz ważniejszy staje się dylemat, czy uczelnie mają zapewniać wiedzę i umiejętności potrzebne dziś albo za chwilę na rynku pracy, czy może raczej powinny zapewniać solidne podstawy, które szybko można uzupełnić na kursie. Według mnie kluczowe w programach nauczania są solidne podstawy, choć i te oczywiście trzeba aktualizować. Podobnie jak wiedzę i umiejętności wykładowców, którzy nierzadko są mniej obeznani z nowościami technologicznymi niż ich młodsi o dwa–trzy pokolenia studenci.

Przyznaję, że nie martwią mnie aż tak bardzo wyniki badania ABB, które zaszokowały moich redakcyjnych kolegów – że mniej niż połowa studentów kierunków inżynierskich zdobywa na studiach podstawową wiedzę z zakresu sztucznej inteligencji i co czwarty ma obawy, czy będzie gotów do pracy w realiach Przemysłu 4.0.

I pewnie nie będzie gotowy. Także dlatego, że coraz częściej mówimy teraz nie o Przemyśle 4.0 (czyli automatyzacji i robotyzacji), lecz o Przemyśle 5.0, który zakłada integrację człowieka i technologii. I to nie tylko w produkcji przemysłowej.

Niepokojąco niskie kompetencje cyfrowe młodych Polaków

Dla mnie większym problemem niż obawy przyszłych inżynierów są wyniki innego, opisanego niedawno w „Rzeczpospolitej”, badania kompetencji cyfrowych młodych Polaków. W tym badaniu, a w zasadzie sprawdzianie, który objął uczniów liceów i techników w Polsce, w Czechach i na Słowacji, Polacy wypadli najgorzej – podając odpowiedź tylko na co trzecie pytanie. A przecież są to ludzie, którzy za chwilę pójdą (przynajmniej część z nich) na studia. W tym na kierunki techniczne, gdzie już standardem stały się zajęcia wyrównawcze, bez których wykłady i ćwiczenia byłyby dla wielu studentów czarną magią.

Tak naprawdę dobrej, nowoczesnej edukacji – z mocnym naciskiem na tzw. przedmioty ścisłe (określane globalnie jako STEM), na krytyczne myślenie – potrzebujemy już od podstawówki.

W czasach, gdy już nawet specjalistom śledzącym rynkowe zmiany bywa trudno nadążyć za nowymi trendami w swojej dziedzinie, oczekiwania, że będą to robić uczelnie, można uznać za wygórowane. Wprowadzanie zmian w programach studiów to trochę jak manewrowanie płynącym transatlantykiem, któremu znacznie trudniej jest zmienić kurs niż małym jednostkom.

Dużo sprawniej i szybciej zrobią to jachty czy motorówki, którymi na rynku edukacyjnym są studia podyplomowe i kursy. Nie bez powodu mamy od kilku lat światowy boom na platformy szkoleniowe, a Unia Europejska już w minionej dekadzie postawiła na Zintegrowany System Kwalifikacji, którego podstawą są potwierdzone wiarygodnym certyfikatem umiejętności i kompetencje – często zdobywane poza salą wykładową.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska