Andrzej Robaszewski: Ryzykowne cła na elektryki z Chin

UE uderzając w chińską produkcję i eksport aut elektrycznych nie tylko naraża się na działania odwetowe, ale i komplikuje sobie drogę do osiągnięcia własnych celów przemysłowo-klimatycznych.

Publikacja: 28.10.2024 16:47

China Auto Show odwiedziło co najmniej 9 milionów ludzi

China Auto Show odwiedziło co najmniej 9 milionów ludzi

Foto: AFP

Pomimo braku wspólnego stanowiska wśród krajów członkowskich, Unia Europejska przegłosowała wprowadzenie nowych ceł w wysokości 45 proc. na samochody elektryczne produkowane w Chinach. Taryfy będą wynosić od 7,8 proc. do 35,3 proc. w zależności od producenta i zostaną dodane do już obowiązujących 10 proc. standardowej stawki unijnego cła importowego na samochody. Następstwa tej decyzji będą znaczące nie tylko dla branży motoryzacyjnej i mogą skutkować dalszą eskalacją konfliktu handlowego pomiędzy Europą a Chinami.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Apel do kandydatów na urząd prezydenta
Opinie Ekonomiczne
Anita Błaszczak: Czas na powojenne scenariusze dla Ukraińców
Opinie Ekonomiczne
Umowa koalicyjna w Niemczech to pomostowy kontrakt społeczny
Opinie Ekonomiczne
Donald Tusk kontra globalizacja – kampanijny chwyt czy nowy kierunek?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Arak: Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0