Aktualizacja: 21.11.2024 20:18 Publikacja: 03.10.2024 05:05
Foto: AdobeStock
Od początku nie było wątpliwości, że powodziowy kataklizm będzie miał swoje konsekwencje gospodarcze. Jak odnotował Google, przeszukujący między 14 a 17 września internet Polacy nie pytali o sytuację budżetu, kurs walutowy, giełdę czy stopy procentowe. Najczęściej zadawali pytanie o przepowiednie jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego.
Nie ma co ukrywać, ekonomiści są sami sobie winni. Od stu lat starają się prognozować przyszłą sytuację gospodarczą, obiecując ludziom, że ich prognozom można zaufać. Od tych samych stu lat, mimo wykorzystywania coraz bardziej zaawansowanych matematycznych modeli, popełniają w swoich prognozach błędy. Pod tym względem są zresztą w sytuacji podobnej do meteorologów, którzy też często się mylą. Opinia publiczna jest jednak dla nich znacznie bardziej surowa: według badań prowadzonych w roku 2017 w Wielkiej Brytanii, na skali społecznego zaufania (na której pełne zaufanie miało wartość 10), meteorolodzy otrzymali notę 5,9, natomiast ekonomiści tylko 5,5. Większym zaufaniem od ekonomistów cieszyli się nie tylko meteorolodzy, ale również lekarze, historycy, a także komentatorzy sportowi. Podobnie niskim zaufaniem jak ekonomistów darzyli Brytyjczycy urzędników państwowych, a zdecydowanie gorzej od nich wypadali tylko politycy.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas