Rosja została sprowadzona do roli podrzędnego, regionalnego mocarstwa, choć i przed nią otworzyła się droga cywilizacyjnego postępu.
Tę sytuację postanowił zmienić Putin, żądając dla Rosji większego znaczenia, wpływu i swoiście rozumianego bezpieczeństwa na drodze odtworzenia imperium, jako uznanej strefy wpływów i dominacji. Zapowiedział to w 2008 r., w słynnym przemówieniu na konferencji bezpieczeństwa w Monachium i zaczął realizować, atakując Gruzję.
Tak, bez fanfar, rozpoczęła się trzecia wojna światowa. Jej wypowiedzenie przeszło niemal niezauważone, być może ze względu na to, że oczekiwania Putina zabrzmiały archaicznie. Prezydent Kaczyński był jednym z bardzo niewielu polityków Zachodu, którzy zorientowali się w znaczeniu tego wielkiego zwrotu w sytuacji geopolitycznej świata.
Pułkownik Messner
Od tego czasu Rosja konsekwentnie realizuje doktrynę wojenną, która ma długą i nieprostą historię. Za jej twórcę uważany jest pułkownik Eugeniusz Edwardowicz Messner, jeden z najwybitniejszych oficerów sztabowych rosyjskiej armii carskiej, a następnie białej armii w okresie wojny domowej 1917–1921, bliski współpracownik jej dowódców: generałów Denikina i Wrangla. W czasie II wojny światowej był współtwórcą rosyjskich sił zbrojnych walczących po stronie Hitlera. Po wojnie udało mu się zbiec do Argentyny.
Dał się poznać jako teoretyk wojny. Publikował wyłącznie po rosyjsku i Rosji dedykował swoje koncepcje. Zmarł w Buenos Aires w 1974 r. Zostawił po sobie bogaty dorobek publicystyczny i teoretyczny publikowany w malutkich rosyjskojęzycznych emigracyjnych wydawnictwach i czasopismach.