Aktualizacja: 21.11.2023 06:04 Publikacja: 21.11.2023 03:00
Foto: materiały prasowe
Prezes jednego z czołowych deweloperów utyskuje, że tempo wzrostu cen mieszkań jest za wysokie, choć to wprost przekłada się na marże spółki – czy ktoś widział coś podobnego? Rynek mieszkaniowy od miesięcy jest chwiejny i nie zanosi się, by sytuacja ustabilizowała się szybko. Mamy kumulację negatywnych zdarzeń. Zbliżający się koniec roku nasila pytania o to, co dalej z programem „Bezpieczny kredyt 2 proc.”, który jest głównym sprawcą rozkręcenia popytu bez zadbania o podaż. A także silnego wzrostu cen na rynku pierwotnym i wtórnym. Czy będzie kontynuowany? Jeśli tak, to z jakim budżetem? Udzielenie odpowiedzi byłoby może łatwiejsze, gdyby nie wybory parlamentarne, a ściślej przeciąganie momentu przekazania władzy większościowej koalicji. A jest to koalicja na tyle szeroka – także jeśli chodzi o pomysły na mieszkaniówkę – że trudno wyrokować, w którą stronę owa polityka pójdzie. Kredyt na 0 proc.? Budowa 300 tys. mieszkań na wynajem? Zapis w umowie koalicyjnej na temat tej kwestii jest tak lakoniczny, a zarazem pojemny, że nic nie da się z niego wywróżyć. Skutkiem całego tego zamieszania w malignie jest niepewność i u potencjalnych nabywców mieszkań (kupować, czekać?), i u deweloperów (inwestować w budowę, czekać?). I wszystko to w szumie mediów społecznościowych, gdzie argumenty o braku widoków na zmniejszenie presji na wzrost cen zderzają się z argumentami, że bańka wkrótce pęknie.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas