Aktualizacja: 17.02.2021 19:29 Publikacja: 17.02.2021 19:12
Foto: Fotorzepa, Ewa Rykowska
Wstępne dane GUS za styczeń pokazują wysoką inflację, 2,7 proc. rok do roku. Mamy już powód do niepokoju?
Jeden z członków zarządu NBP stwierdził wręcz, że „inflacja komfortowo umieściła się w przedziale inflacyjnym". Wielu ekonomistów mówiło, że w styczniu będzie szczyt inflacji, bo mamy nowe podatki sektorowe i lokalne opłaty. 2,7 proc. to poziom w celu inflacyjnym, ale trzeba pamiętać, że mamy bardzo wysokie oszczędności, które skumulowały się w gospodarce wielu krajów. Jeżeli na wiosnę rozmrozimy gospodarkę i odroczony popyt wejdzie na rynek, to będzie bardzo silna presja na inflację, która może wyskoczyć jeszcze wyżej. Na razie nikt tego nie uwzględnia w prognozach. W lutym i marcu będzie jeszcze efekt bazy, ale później inflacja wróci do poziomów ok. 3 proc. Gdy wejdzie popyt odroczony, może zbliżyć się do 4 proc. Cały rok skończy się pewnie na co najmniej 3 proc., gdy nie będzie dużego efektu odroczonego popytu. To i tak dużo więcej, niż zakładają rząd i NBP.
Europejski rynek obligacji może stać się jeszcze bardziej ryzykowny i jeszcze droższy. Czy już czas myśleć racze...
Trudno zrozumieć rozczarowanie obywateli byłej NRD, biorąc pod uwagę kryteria materialne i racjonalne. Ogromne t...
Czy zgodne ze zdrowym rozsądkiem jest szantażowanie innych państw – w tym sojuszników, z którymi zawarto dwu- lu...
Wystarczy news o tym, że Amerykanie wycofują swoje oddziały z Jasionki, byśmy wpadli w panikę. Taka jest wiara w...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Gdy USA zamyka przed Europą swój rynek i barykaduje go wysokimi cłami, na wagę złota są miejsca, które się dla n...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas