Zabierz samochód do auto-spa

Polski rynek samochodowych myjni rośnie w tempie 8–10 proc. rocznie i jest już wart ok. 1,5 mld zł.

Publikacja: 04.02.2013 02:29

Zabierz samochód do auto-spa

Foto: Bloomberg

Spowolnienie gospodarcze wpłynęło na zmianę zwyczajów kierowców. Dziś nie wybierają oni już tak często jak jeszcze niedawno myjni automatycznej, gdzie za kompleksowe czyszczenie zapłacą nawet 40–50 zł, ale decydują się na bezdotykowe mycie pod ciśnieniem. Każda minuta takiej usługi kosztuje około złotówki.

Potrzebny kapitał i działka

Uruchomienie takiego obiektu może być dobrym pomysłem na własny biznes, tym bardziej że cały polski rynek myjni rośnie w tempie 8–10 proc. rocznie. Dziś jest wart 1,5 mld zł, ale w ciągu najbliższych kilku lat może wzrosnąć nawet do 2 mld zł. Tych bezdotykowych przybywa ostatnio najwięcej. Nic dziwnego, że coraz więcej firm specjalizuje się w realizowaniu takich inwestycji. Niektóre firmy oferują rozwój w modelu franczyzowym.

Rozpoczęcie tego biznesu wymaga kapitału. Minimalne nakłady oscylują wokół 100 tys. zł za każde stanowisko. Żeby nie zniechęcać klientów perspektywą zbyt długiego oczekiwania w kolejce, powinny być przynajmniej dwa stanowiska. W większych skupiskach ludzi, np. na dużym osiedlu lub przy markecie, warto jednak zainwestować w myjnię czterostanowiskową. – Na postawienie takiego obiektu potrzebna jest działka o powierzchni przynajmniej 700 mkw. Jeśli zamierzamy dodatkowo zainstalować odkurzacz (koszt jednego dwustronnego urządzenia to 10-15 tys. zł – red.), powinniśmy mieć dodatkowe 200-300 mkw. – radzi Jarosław Ancerowicz, właściciel Euro-Ekol, która realizuje inwestycje pod klucz. Zaznacza, że koszty inwestycji są nieporównywalnie większe w przypadku myjni automatycznej, której budowa pochłania ok. 60 tys. euro bez uwzględnienia kosztów zakupu bądź najmu budynku.

Ale przedsiębiorca nie musi dysponować całym budżetem inwestycyjnym. Może taką myjnię wziąć w leasing, a raty wliczyć w koszty uzyskania przychodu.

Zwrot po trzech latach

Zyski z takiej działalności są znaczące, choć sami przedsiębiorcy przyznają, że bardziej opłaca się uruchomić taki interes na działce, która już jest naszą własnością. Warto też zainwestować własne pieniądze. Jak w wielu innych biznesach sukces gwarantuje atrakcyjna lokalizacja.

– W dobrym miejscu obroty dwustanowiskowej myjni mogą sięgać 12-15 tys. zł miesięcznie. Koszty stałe związane z opłatami za media i środki chemiczne stanowią 20-25 proc. Są one wyższe w miesiącach zimowych, kiedy kierowcy zmniejszają częstotliwość mycia – zauważa Arkadiusz Gohra, kierownik sprzedaży BKF Myjnie, jednej z największych firm budujących u nas myjnie bezdotykowe. Trzeba też zarezerwować środki na cokwartalne przeglądy serwisowe. Koszty rosną, jeśli przedsiębiorca decyduje się na zatrudnienie pracownika. – Z każdej wrzuconej przez kierowcę złotówki do właściciela wraca około 60 groszy – mówi z kolei Ancerowicz. Szacuje, że przychody myjni zlokalizowanej w atrakcyjnym punkcie wynoszą 4–5 tys. zł od stanowiska.

Eksperci obliczają, że zainwestowane środki zwracają się po mniej więcej trzech latach. Kiedyś czekało się na to rok krócej. – Przez lata nasiliła się konkurencja. Dlatego dziś bardziej opłacalne jest otwieranie takiej myjni w mniejszych miejscowościach niż w dużych miastach, gdzie rynek powoli się nasyca. Tam, gdzie jest kilka myjni zlokalizowanych w niedalekiej odległości od siebie, kierowca zazwyczaj wybierze tę z najniższą ceną – zauważa Gohra. Różnice mogą być minimalne, bo jeden przedsiębiorca w cenie złotówki oferuje 50 sekund mycia, a drugi – całą minutę. Niektórzy stosują też zabiegi marketingowe, oferując stałym klientom brelok do kluczyków w postaci karty magnetycznej, którą można naładować i za każdym razem wygodnie płacić plastikiem.

Masz pytanie, wyślij e-mail do redaktora sekcji „Pieniądze i biznes" Andrzeja Krakowiaka, a.krakowiak@rp.pl

Rady dla przedsiębiorców

1. Lokalizacja

Działka pod myjnię powinna być zlokalizowana blisko dużych skupisk ludzkich, np. na osiedlu lub w miejscu o dużym natężeniu ruchu, jak sklep, supermarket, warsztat samochodowy, punkt wulkanizacyjny czy stacja benzynowa. Najlepiej już posiadać nieruchomość z podłączeniem do mediów.

2. Kapitał

Na czterostanowiskową myjnię bezdotykową trzeba wydać od 400 tys. zł do 800 tys. zł. Koszt wzrasta, jeśli dodatkowo chce się zamontować odkurzacz czy kompresor do pompowania kół.

3. Cierpliwość

Załatwienie wszystkich pozwoleń na realizację inwestycji w dużym mieście może potrwać nawet dwa lata. Jeśli planujesz budowę w mniejszej miejscowości, zajmie ci to około pół roku.

4. Zwrot

Inwestycja w myjnię bezdotykową zwraca się dziś średnio po trzech latach. Ten czas można  skrócić, wybierając lokalizację w atrakcyjnym miejscu, gdzie nie ma podobnych usług.

Sezonowa działalność

Decydując się na myjnię, warto wystartować wiosną lub latem. Właściciel myjni bezdotykowej prowadzi działalność od pół roku w miejscowości niedaleko Bydgoszczy. Nie ma tam konkurencji i – jak sam przyznaje – nie zdecydowałby się na uruchomienie w okolicy drugiego takiego obiektu. – Już wcześniej myślałem o uruchomieniu myjni. Byłem przekonany, że to będzie trafna decyzja. Utwierdził mnie w tym dodatkowo fakt, że jedna z firm rozwijających sieć takich obiektów zgłosiła się do mnie, by wynająć teren. Zasięgnąłem też opinii znajomego, który prowadzi taki sam biznes w okolicach Kalisza – mówi przedsiębiorca, prosząc o nieujawnianie nazwiska.

W cztery stanowiska zlokalizowane na własnej 1,2 tys. metrowej działce zainwestował ok. 800 tys. zł. Twierdzi, że miesięczne koszty oscylują wokół 70 proc. przychodów. Chodzi jednak o miesiące zimowe, kiedy mniejsza liczba kierowców korzysta z usług myjni. Niemałe znaczenie ma też fakt, że zatrudnił pracownika doglądającego interesu na co dzień. – Wystartowałem z trudnym dla tego biznesu okresie. Te koszty na pewno inaczej się będą rozkładać w stosunku do przychodów w miesiącach letnich – zapewnia. Ale raczkującym w tym biznesie radzi, by mieli zabezpieczenie w postaci odłożonych na opłaty pieniędzy w chudszych miesiącach.

Nie robił szczegółowego biznesplanu. Zakłada jednak, że zainwestowany kapitał nie zwróci się szybciej niż po 5-8 latach, choć zdaje sobie sprawę, że w przypadku atrakcyjnych lokalizacji może to się udać w krótszym czasie. Ocenia jednak, że to działalność dość opłacalna. – Nie zdecydowałbym się jednak na jej prowadzenie, gdybym musiał kupić lub wydzierżawić działkę. Zyski nie byłyby też tak widoczne, gdybym zamiast inwestowania gotówki zdecydował się na leasing – dodaje.

 

—awk

 

Inwestycja dla cierpliwych

 

Oszacowanie kosztów inwestycji i potencjalnych zysków z niej to dopiero początek biznesowej drogi. Następnie trzeba znaleźć odpowiadającą nam działkę, jeśli już jakiejś nie posiadamy, i ją wydzierżawić lub kupić. Najlepiej byłoby, gdyby była ona już podłączona do mediów i zlokalizowana w pobliżu sklepu, stacji benzynowej, czyli miejsc gwarantujących duże natężenie ruchu.

Ale prawdziwa droga przez mękę zaczyna się przy załatwianiu niezbędnych do wbicia łopaty dokumentów. Dlatego należy uzbroić się w cierpliwość. Samo załatwienie pozwolenia na zabudowę może zająć od 3 miesięcy nawet do 2–2,5 roku, przy czym najdłużej trwa to w dużych miastach. Wśród takich niechlubnych przykładów, gdzie biurokracja w urzędach przekracza granice absurdu, przedsiębiorcy wymieniają Kraków, Poznań i Warszawę. Im mniejsza miejscowość, tym łatwiej i szybciej uzyskuje się zgodę. Sprawy idą szybciej, jeśli jest się kolejnym przedsiębiorcą starającym się o pozwolenie na zabudowę terenu pod myjnię. – O ile bowiem urzędnicy mają wiedzę co do tego, jakie dokumenty potrzebne są przy wydawaniu zgody na budowę np. domu, to w tej niestandardowej sytuacji czują się zagubieni – przyznają przedsiębiorcy. Oprócz tego należy sprawdzić plany zagospodarowania przestrzennego, by nie okazało się, że na terenie wybranej działki nie są planowane innego typu inwestycje. Bardzo ważne, zwłaszcza w terenie zabudowanym domkami jednorodzinnymi, jest też uzyskanie pozwolenia od każdego z sąsiadów.

Jeśli uda nam się przejść tę drogę, dalsze postępowanie jest banalnie proste. Wystarczy wybrać firmę stawiającą konstrukcje myjni i zlecić jej wykonanie inwestycji. Budowa takiego obiektu nie zajmuje dłużej niż miesiąc lub maksymalnie dwa.

—awk

Opinie Ekonomiczne
Marcin Piątkowski: Jak pobudzić inwestycje prywatne
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Opinie Ekonomiczne
Guntram Wolff: Strefa euro musi wzmocnić wsparcie militarne dla Bałtów
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Krótszy tydzień pracy, czyli koniec kultury zapieprzu
Opinie Ekonomiczne
Ekonomiści: Centralny czy Ukryty Rejestr Umów?
Opinie Ekonomiczne
Aneta Gawrońska: Od wojny w koalicji mieszkań nie przybędzie