Komornicki: Zmieńmy system zakupu broni

Czy Ministerstwo Obrony Narodowej jest w stanie podołać sprawnemu wydatkowaniu pieniędzy na techniczną modernizację Sił Zbrojnych i stworzyć przy okazji system gwarantujący postęp technologiczny w polskim przemyśle obronnym oraz rozwój krajowej gospodarki? – pyta generał Leon Komornicki.

Publikacja: 30.09.2014 08:20

Komornicki: Zmieńmy system zakupu broni

Foto: PAP, Bartek Zborowski Bartek Zborowski

Głównymi elementami siły obronnej państwa są armia i ściśle współpracujący z nią przemysł zbrojeniowy, który powinien być w stanie wytworzyć dla niej w całości lub prawie w całości podstawowe rodzaje nowoczesnego uzbrojenia, gwarantując w ten sposób jej samowystarczalność w realizacji zadań w obronie kraju na wypadek wojny. Uzbrojenie i wyposażenie armii w sytuacji, kiedy narodowy przemysł obronny nie jest w stanie go wytworzyć (sprzęt głównie z importu), stanowi sprzęt i uzbrojenie jednego boju (jest jednorazowego użytku), podobnie jak armia weń wyposażona. Polski przemysł obronny obecnie jest w stanie zagwarantować samowystarczalność Wojska Polskiego do 40 proc. potrzeb.

Narodowy przemysł zbrojeniowy jest absolutnie koniecznym atrybutem suwerenności państwowej, stanowiącym jeden z podstawowych środków oddziaływania politycznego i militarnego. Z drugiej strony przemysł ten powinien wpływać korzystnie na postęp techniczny i rozwój gospodarki państwa, która jest bazą dla potencjału militarnego i jego siły obronnej. Dlatego też ważną sprawą jest stworzenie takich mechanizmów gospodarczych, które uwzględniając dyrektywę unijną UE2009/81/WE, w wyniku której Polska od lutego 2013 roku stała się częścią wspólnego europejskiego rynku uzbrojenia, zapewnią, że budżet 130 mld zł przeznaczony na techniczną modernizację Wojska Polskiego (obecnie tylko w 30 proc. jest wyposażonego w nowoczesny sprzęt) wykorzystać do zwiększenia konkurencyjności polskiego przemysłu obronnego i rozwoju gospodarki kraju.

Zwiększenie konkurencyjności polskiego przemysłu obronnego można uzyskać poprzez:

- po pierwsze, maksymalne odejście od zakupów za granicą gotowych wyrobów uzbrojenia i sprzętu wojskowego, których technologia pochodzi lub jest wynikiem badań i rozwoju sprzed 30-40 lat, czyli z okresu zimnej wojny.

Ten rodzaj zakupów przy niekonkurencyjnym polskim przemyśle zbrojeniowym preferuje podmioty zagraniczne, co nie daje dobrego produktu wojsku. Dlatego też powinno przestawić się z prostych zakupów techniki wojskowej i uzbrojenia na projektowe pozyskiwanie, w wyniku którego firmy polskiego przemysłu zbrojeniowego powinny wchodzić we współpracę z firmami państw NATO i UE w produkcji nowoczesnego uzbrojenia, w której będą liderami. Takie rozwiązanie funkcjonuje w większości państw NATO. Przyjęcie takiej strategii rozwijać będzie kompetencje w polskim przemyśle zbrojeniowym. Decyzje kooperacyjne w tych projektach będą poddawane weryfikacji przez konkurencję i żaden dostawca sprzętu wojskowego i uzbrojenia nie będzie mógł dyktować nam warunków dostaw. Jego pozycja może zostać sprowadzona jedynie do roli poddostawcy polskiego przemysłu obronnego na warunkach biznesowych;

- po drugie, zakup licencji na produkcję w polskim przemyśle obronnym gotowego nowoczesnego sprzętu i uzbrojenia z prawem do jego eksportu.

- po trzecie, zminimalizowany zakupów gotowego uzbrojenia i techniki wojskowej po podpisaniu umowy offsetowej gwarantującej transfer technologii do polskiego przemysłu zbrojeniowego.

Proces technicznej modernizacji Sił Zbrojnych RP i z tym związany postęp technologiczny w polskim przemyśle zbrojeniowym powinien przekładać się poprzez transfer technologii wojskowych na produkcję cywilną, na postęp techniczny i rozwój krajowej gospodarki. Przemysł zbrojeniowy w gospodarce rynkowej tym samym wywierać powinien istotny wpływ na rozwój technologii produkcji i wzrost wartości użytkowej wyrobów cywilnych.

Transfer technologii wojskowej na wyroby cywilne, wytwarzane w przedsiębiorstwach przemysłu zbrojeniowego, powinien podnosić ich konkurencyjność. Wysoka dynamika postępu technicznego produkcji wojskowej nie byłaby możliwa do osiągnięcia przy produkcji cywilnej, natomiast transfer technologii wojskowej na cywilną wytwórczość zapewnia producentom pewien zwrot nakładów poniesionych na badania w dziedzinie militarnej, a także uzyskanie większych dochodów ze sprzedaży wyrobów cywilnych.

Transfer technologii wojskowych na produkcję cywilną w polskim przemyśle obronnym jest szczątkowy i wynosi niecałe 3 proc. W koncernach zbrojeniowych państw NATO i UE ten wskaźnik wynosi 40–50 proc. i podobne są proporcje produkcji wyrobów cywilnych do uzbrojenia i techniki wojskowej.

Naszymi atutami w wykorzystaniu technicznej modernizacji Sił Zbrojnych do postępu technologicznego w polskim przemyśle zbrojeniowym i przełożenia tych przedsięwzięć na rozwój gospodarczy kraju, jest nie tylko wielkość budżetu przeznaczonego na unowocześnienie Wojska Polskiego, ale także:

- potencjał intelektualny polskich naukowców zatrudnionych w ośrodkach naukowo-badawczych i uczelniach technicznych;

- potencjał menadżerski i specjalistyczny kadr i pracowników zatrudnionych w polskim przemyśle zbrojeniowym.

Naszym atutem jest także nasze położenie w Europie i to, że stanowimy wschodnią flankę NATO i UE, jak pokazuje wojna Rosji z Ukrainą, najbardziej narażoną na zagrożenia militarne z jej strony. Można to wykorzystać w negocjacjach gospodarczych i politycznych z naszymi partnerami w NATO i UE do pozyskania dla naszego przemysłu obronnego nowoczesnych technologii, a dla Sił Zbrojnych nowoczesnego uzbrojenia!

Czy w związku z tym pozostawienie w rękach Ministerstwa Obrony Narodowej zakupów techniki wojskowej i uzbrojenia w warunkach rozproszonego zarządzania polskim przemysłem zbrojeniowym i pracami naukowo–badawczymi gwarantuje spełnienie oczekiwań: pozyskiwania przez Siły Zbrojne nowoczesnego uzbrojenia i wyposażenia produkowanego w większości w polskim przemyśle obronnym dzięki pozyskaniu nowoczesnych technologii, zakupowi licencji i realizacji bezpośredniego offsetu? Czy oczekiwanym postęp technologiczny w polskim przemyśle zbrojeniowym przełoży się na rozwój gospodarczy kraju?

Jak pokazują dotychczasowe doświadczenia MON nie jest w stanie tym zadaniom sprostać, bo zakup techniki wojskowej i uzbrojenia jest wyjątkowo skomplikowanym biznesem, w którym występuje z jednej strony interwencjonizm państwowy, a z drugiej gra rynkowa.

Ministerstwo Obrony Narodowej i jego instytucje nie są przygotowane, by tak skomplikowany biznes prowadzić. Podejmowane próby organizacyjne formalno-prawne i strukturalne nie tylko nie rozwiązały tego problemu, a wręcz bardziej go skomplikowały. Obecny system zakupów techniki wojskowej i uzbrojenia w MON jest wewnętrznie rozproszony, nieefektywny i niewydolny, ukierunkowany głównie na zakup gotowych produktów i tym samym jest szkodliwy dla bezpieczeństwa państwa. Przykład: każdego roku niewykorzystane pozostaje 20 proc. pieniędzy przeznaczonych w budżecie na techniczną modernizację armii, nie rozstrzygnięte są dotychczas przetargi na wybór uzbrojenia istotnego dla obronności kraju.

Pozostawienie w gestii MON kompetencji zakupów badań i rozwoju, a także innych zadań nietożsamych współczesnym Siłom Zbrojnym w państwie demokratycznym o gospodarce rynkowej, przy braku swoistego łącznika pomiędzy siłami zbrojnymi a przemysłem obronnym, powoduje wiele perturbacji. Obecny stan rzeczy jest pozostałością po PRL, osłabiającą dzisiaj cywilną i demokratyczną kontrolę nad Siłami Zbrojnymi RP. Rozwiązanie to jest nieefektywne również w równoważeniu oczekiwań Sił Zbrojnych RP i polskiego przemysłu obronnego, a także nie jest adekwatne do potrzeb i wymogów na wypadek wojny.

MON i instytucje MON powinny być odciążone od zakupów i skupić się w swej działalności na perspektywicznym prognozowaniu sposobów prowadzenia operacji i walki w kontekście zadań wynikających z Doktryny Obronnej RP, Strategii Obronnej RP oraz z członkostwa Polski w NATO. W oparciu o te prognozy i wynikające z nich zadania i potrzeby, struktury MON powinny zaplanować, jakie i ile uzbrojenia i techniki wojskowej najnowszej generacji powinno trafić na wyposażenie Sił Zbrojnych RP w perspektywie 20-30 lat, by mogły one bronić niepodległości i suwerenności RP, a także wykonywać zadania wynikające z zobowiązań sojuszniczych.

W oparciu o tę wizję w MON powinien powstać Perspektywiczny Plan Przezbrajania Sił Zbrojnych RP do 2040 r. Za jego realizację powinna odpowiadać powołana do tego instytucja podporządkowana ministrowi gospodarki. Wzorem państw NATO i UE powinien to być Urząd Uzbrojenia, któremu należy powierzyć zakupy techniki wojskowej, uzbrojenia, ale także zadania związane z planowaniem finansowaniem i realizacją prac badawczo-rozwojowych i programów zbrojeniowych.

Obecnie obowiązujący system zarządzania tymi pracami jest rozproszony, nieefektywny i nieekonomiczny, co powoduje brak rzeczywistej współpracy pomiędzy użytkownikiem końcowym, zespołami naukowymi i przemysłem obronnym. Jest to szczególnie widoczne w początkowej fazie opracowywania programów i projektów. Urząd ten powinien stać się łącznikiem pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej a przemysłem zbrojeniowym i ośrodkami naukowo-badawczymi. Powinien realizować następujące zadania:

a) Analizowanie możliwości zaspokajania Sił Zbrojnych RP w technikę wojskową w kontekście pieniędzy spodziewanych w poszczególnych latach w horyzoncie czasowym 20-30 lat zgodnie z „ Perspektywicznym Planem Przezbrajania Sił Zbrojnych RP" i możliwości polityki importowo- licencyjnej, kooperacyjnej i produkcji własnej (krajowej);

b) Wypracowanie polityki sojuszy i stopnia uzależnienia kraju w ramach polityki licencyjnej i kooperacyjnej;

c) Kierowaniem i opracowywaniem programów zbrojeniowych dla Sił Zbrojnych RP;

d) Opracowanie kompleksowego planu wykorzystania technicznej modernizacji Sił Zbrojnych na rzecz pozyskania przez narodowy przemysł obronny nowoczesnych technologii i przełożenia tego procesu na rozwój gospodarczy kraju;

e) Kontraktowanie z odpowiednim wyprzedzeniem zamówień w przemyśle obronnym, umożliwiające zarówno ich płynną realizację, jak ich przeprowadzenie badań i prac rozwojowych, a także uwzględniające perspektywiczne potrzeby Sił zbrojnych RP;

f) Nabywanie w kraju i zagranicą uzbrojenia i techniki wojskowej dla Sił Zbrojnych RP zgodnie z ich zapotrzebowaniem;

g) Nadzór nad eksportem uzbrojenia i techniki wojskowej produkowanych w polskim przemyśle obronnym i jego promocja;

h) Nadzór nad produkcją uzbrojenia i techniki wojskowej w polskim przemyśle obronnym;

i) Prognozowanie i realizacja nowych technologii uzbrojenia i techniki wojskowej, możliwości ich realizacji w ramach jednostek naukowo-badawczych w kraju i w polskim przemyśle obronnym, a także w ramach współpracy międzynarodowej;

j) Koordynacja i nadzór nad pracami badawczo rozwojowymi uzbrojenia i techniki wojskowej w jednostkach naukowo badawczych i w polskim przemyśle obronnym;

k) Realizacja umów offsetowych i polityki licencyjnej ;

l) Planowanie i nadzór nad realizacją modernizacji uzbrojenia i techniki wojskowej znajdujących się na wyposażeniu Sił Zbrojnych RP;

m) Nadzór nad transferem technologii wojskowych do produkcji cywilnej;

n) Planowanie przyjmowania na uzbrojenie Sił Zbrojnych RP uzbrojenia i techniki wojskowej w ramach tzw. darowizn po uprzednim zawarciu umowy przemysłowej pomiędzy producentem „darowanego" Sił Zbrojnych RP uzbrojenia i techniki wojskowej, ze stosownym zakładem polskiego przemysłu obronnego;

o) Ukształtowanie odpowiedniego krajowego potencjału badawczo-rozwojowego, cywilnego i wojskowego dla realizacji opracowań oraz badań państwowych i eksploatacyjno–wojskowych, nowych i zmodernizowanych wzorców techniki wojskowej;

p) Opracowanie i przyjęcie nowych założeń i zasad realizacji B+R+W w przemyśle krajowym i przy współpracy z zagranicą ;

q) Opracowanie zasad i obowiązków dla Generalnego Dowództwa Wojska Polskiego w zakresie prac przygotowanie zgłoszeń w postaci wymagań na nowe wzory uzbrojenia i techniki wojskowej, optymalizacji procesów eksploatacji i szkolenia wojsk;

r) Utylizacja i zbywanie uzbrojenia i techniki wojskowej wycofanych z Sił Zbrojnych RP.

Wraz z powołaniem Urzędu Uzbrojenia i przekazaniem mu przez MON zakupów techniki wojskowej i uzbrojenia, powinna być zakończona konsolidacja polskiego przemysłu zbrojeniowego w ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej, której struktura funkcjonalna powinna odpowiadać funkcji spółki nadzorującej przemysł zbrojeniowy, działającej na zasadach prawa handlowego.

Zatem podstawowym zadaniem zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ) powinno być rozwój i budowa powiązań kooperacyjnych, kontrola kapitałowa nad podmiotami polskiego przemysłu zbrojeniowego wchodzącymi w skład Grupy.

Zarząd w żadnym przypadku nie powinien pełnić roli pośrednika zawierającego umowy na zakup sprzętu uzbrojenia, czy też być pośrednikiem w jego eksporcie lub imporcie.

Zarząd PGZ realizuje perspektywiczne i wieloletnie programy obronne i modernizacyjne Sił Zbrojnych RP, powinien kreować powiązania z systemami umów konsorcyjnych lub kapitałowych w celu ich realizacji, kreować podmioty, grupy branżowe i instytucje badawcze niezależnie od form własności czy wielkości firm, a realizatorzy powinni dobierać sobie partnerów zagranicznych kreować transfery technologii (zakup-sprzedaż) przy pełniej kontroli i współpracy z Urzędem Uzbrojenia RP.

Zarząd PGZ powinien kreować współpracę przy realizacji prac rozwojowych, a także współpracę przemysłowa z partnerami zagranicznymi. Ponadto PGZ musi być aktywna na forum UE, bronić tam swoich interesów, włączyć się w europejskie programy zbrojeniowe oraz inicjować nowe projekty zachęcając do współpracy największe koncerny zbrojeniowe.

Zarząd PGZ powinien wytyczać strategie, która musi określać, jakie zdolności przemysłowe i technologiczne ma uzyskać polski przemysł obronny. Realizowane to powinno być między innymi przez analizę rynku i wyszukiwanie do współpracy podmiotów zagranicznych o największym zaawansowaniu technologicznym niezależnie od form własności. Zadaniem PGZ powinno być monitorowanie podmiotów – liderów – programów do przejmowania kontroli nad zidentyfikowanymi i dysponującymi ważnymi technologiami podmiotami. Jeśli dany podmiot ( instytucja) dysponuje istotnymi technologicznymi ( ze względów obronnych) rozwiązaniami, natychmiast powinien wchodzić w zainteresowanie PGZ poprzez lokowanie zleceń, dotacji, kierowanie dofinansowaniem w ramach projektów z NCBiR i wiązać dany podmiot stosownymi umowami dotyczącymi kontroli nad technologią i kapitałem.

Szczególne istotne z punktu widzenia technologicznego są podmioty umieszczone na wniosek MON na liście polskiego przemysłu obronnego, które mogą otrzymywać zlecenia realizacji programów o dużym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa, pod warunkiem podpisania np. z PGZ umowy o możliwości blokowania przez nią prawa do fuzji, o prawie do pierwokupu akcji, czy też warunków podnoszenia kapitału (mechanizm kontroli państwa). Ze względu na kontrolę kapitałową PGZ wszystkie podmioty realizujące zadania z zakresu bezpieczeństwa państwa muszą mieć formę prawną kapitałową, a nie osobową.

Niezbędnym jest także określenie przez MON strategicznych projektów (programów) uzbrojenia i techniki wojskowej, wynikających z Programu Technicznej Modernizacji Sił Zbrojnych RP w latach 2013-2022, które ze względu na tajemnicę państwową i interes publiczny bezpieczeństwa państwa, powinna być realizowana w polskim przemyśle obronnym, a wobec których zgodnie z art. 296 Traktatu Ustanawiającego Wspólnotę Europejską oraz przepisami o ochronie informacji niejawnych, nie ma zastosowania ustawa z 2009 r. „ Prawo zamówień publicznych". Sprawa jest o tyle pilna, że MON ogłasza przetargi na realizację projektów uzbrojenia techniki wojskowej, w których mogą brać udział konkurencyjne wobec naszego przemysłu obronnego firmy zagraniczne, bo Polska zgodnie z dyrektywą UE 2009/81WE w lutym 2013 r, została częścią wspólnego europejskiego rynku uzbrojenia. MON powinno wpisać w Programie technicznej modernizacji SZ w latach 2013 – 2022 brakujące projekty, które UE deklaruje wspierać finansowo i proceduralnie już od 2014 r.

Technologie te powinny mieć podwójne zastosowanie wojskowe i cywilne i obejmować:

ü innowacyjną technikę morską

ü rozwój bezzałogowych systemów powietrznych, morskich i lądowych

ü uzyskanie zdolności do tankowania w powietrzu

ü łączność satelitarna

ü bezpieczeństwo cybernetyczne

W Programie technicznej modernizacji Sił Zbrojnych RP w latach 2013- 2022 pominięta została Obrona Terytorialna Kraju, która wraz z wojskami operacyjnymi stanowi trzon siły obronnej państwa. Stosunkowo niskim nakładem finansowym można uzyskać poprzez uzbrojenie oddziałów obrony terytorialnej w tzw. małą technikę wojskową. To da znaczący wzrost zdolności systemu obronnego państwa.

Program ten ma także istotne znaczenie dla polskiego przemysłu obronnego. może on wyprodukować 100 proc. uzbrojenia i techniki wojskowej dla jednostek obrony terytorialnej . Zawarty w programie technicznej modernizacji sił zbrojnych program Tytan może być dedykowany w całości jednostkom obrony terytorialnej.

Istotnym problemem jest kształtowanie odpowiednej polityki kadrowej w polskim przemyśle zbrojeniowym. Na stanowiska kierownicze w PGZ oraz w Urzędzie Uzbrojenia RP należy powoływać ludzi kompetentnych, przygotowanych i dysponującymi odpowiednimi predyspozycjami oraz cechami osobowymi. A także mających autorytet w polskim przemyśle obronnym, Wojsku Polskim i za granicą. Nie mogą to być, ludzie z tzw. układu polityczno–towarzyskiego. Kadra kierownicza polskiego przemysłu obronnego powinna być objęta kursem specjalistycznym przygotowanym i prowadzonym w Akademii Obrony Narodowej i Wojskowej Akademii Technicznej. W trakcie takiego kursu powinna być zapoznana z:

ü rolą i miejscem polskiego przemysłu obronnego w systemie obronnym państwa

ü perspektywicznym planem przezbrajania sił zbrojnych i wieloletnimi planami ich technicznej modernizacji

ü zasadami i procedurami współpracy polskiego przemysłu obronnego z WP i Urzędem Uzbrojenia RP oraz z europejskim przemysłem zbrojeniowym i USA.

Realizacja powyższych przedsięwzięć warunkujących skuteczną realizację technicznej modernizacji Sił Zbrojnych wraz pozyskaniem przez polski przemysł zbrojeniowy nowoczesnych technologii, gwarantujących jednocześnie rozwój gospodarki kraju, poprzez transfer technologii wojskowych na produkcję cywilną, a także rozwiązanie problemów determinujących efektywności tych procesów pozwolić powinna na zbudowanie właściwych partnerskich relacji pomiędzy Siłami Zbrojnymi RP – przemysłem obronnym – nauką, a tym samym zrealizować oczekiwania każdej ze stron. Jest to istotne, bowiem dostrzeżenie ich jako równorzędnych partnerów w budowie potencjału obronnego państwa polskiego, wymaga stałych, opartych na racjonalnych zasadach i kontaktach, a bez tego Polska nie będzie w stanie właściwie wykorzystać swojej historycznej szansy by zbudować swój adekwatny potencjał obronny i gospodarczy kraju.

Autor jest generałem dywizji w stanie spoczynku, w latach 1968–1998 ?był żołnierzem zawodowym. ?Obecnie jest ministrem ds. przemysłu obronnego w gospodarczym gabinecie cieni Business Centre Club.

Głównymi elementami siły obronnej państwa są armia i ściśle współpracujący z nią przemysł zbrojeniowy, który powinien być w stanie wytworzyć dla niej w całości lub prawie w całości podstawowe rodzaje nowoczesnego uzbrojenia, gwarantując w ten sposób jej samowystarczalność w realizacji zadań w obronie kraju na wypadek wojny. Uzbrojenie i wyposażenie armii w sytuacji, kiedy narodowy przemysł obronny nie jest w stanie go wytworzyć (sprzęt głównie z importu), stanowi sprzęt i uzbrojenie jednego boju (jest jednorazowego użytku), podobnie jak armia weń wyposażona. Polski przemysł obronny obecnie jest w stanie zagwarantować samowystarczalność Wojska Polskiego do 40 proc. potrzeb.

Pozostało 96% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację