Pierwsza z nich to zwiększenie kosztów obsługi kredytów hipotecznych zaciągniętych we frankach, druga – skokowy wzrost poziomu zadłużenia kredytobiorców. Rozwiązanie tych problemów może być dwojakie. Pierwsze koncentruje się na działaniach zmierzających do wypracowania sposobów pomocy kredytobiorcom, którzy w nowej sytuacji nie są w stanie sprostać zwiększonym kosztom obsługi zaciągniętych kredytów. Drugie rozwiązanie zakłada przewalutowanie kredytów frankowych na złote i zastąpienie kredytu walutowego nowym kredytem złotowym.
Większy koszt obsługi...
Jeśli idzie o pierwszy przypadek, to zróżnicowanie dyskutowanych obecnie działań – proponowanych zarówno przez rząd, jak i środowisko bankowe – pozwala sądzić, że problem ten można rozwiązać. Dlatego uwagę należałoby skoncentrować raczej na dodatkowych zagadnieniach.
Po pierwsze, trzeba przyjąć jasne kryteria, których spełnienie uprawni kredytobiorcę do skorzystania z instrumentów pomocowych.
Po drugie, należy zdecydować, czy kryteria pomocy i odpowiednie instrumenty powinny zostać określone przez każdy bank indywidualnie, czy też powinien być to pakiet zestandaryzowany, uzgodniony przez sam sektor bankowy.
Po trzecie, powinno się ustalić, czy pewne rozwiązania sektor finansowy chce stosować i finansować wspólnie. Takim rozwiązaniem mógłby być fundusz hipoteczny, który przejmowałby od banków mieszkania kredytobiorców niebędących w stanie spłacić kredytów i przekształcał je w mieszkania czynszowe zamieszkiwane przez tych samych kredytobiorców.