Niepowtarzalny klucz z elektrokardiogramu

Wystarczy zaledwie niewiele ponad sekundę, aby nieomylnie rozpoznać człowieka po rytmie jego serca. Służące do tego urządzenie zbudowali kanadyjscy naukowcy

Publikacja: 23.10.2012 23:52

Niepowtarzalny klucz z elektrokardiogramu

Foto: Flickr

Ta kardiologiczna identyfikacja jest co najmniej równie niezawodna jak za pomocą odcisków palców czy tęczówki oka. Tę nową metodę opracował zespół naukowców kanadyjskich z uniwersytetu w Toronto, zespołem kierował prof. Foteini Agrafioti.

Jest to najnowsze osiągnięcie biometrii, dynamicznie rozwijającej się dziedziny zajmującej się rozpoznawaniem, identyfikacją ludzi w oparciu o cechy fizyczne danego człowieka. Dotychczas biometria bazowała na liniach papilarnych, rysach twarzy, kształcie dłoni, kolorze i rysunku tęczówek oczu, na cechach pisma odręcznego (grafologia), tembrze głosu, układzie żył i naczyń krwionośnych w nadgarstku, a nawet na sposobie uderzania w klawisze klawiatury komputera.

Niezwykła wizytówka

Identyfikacja ta może być wykorzystywana do wszelkiego rodzaju zabezpieczeń, także do uniemożliwiania nieupoważnionym osobom dostępu do bankomatów, komputerów osobistych i całych sieci komputerowych, telefonów komórkowych, systemów alarmowych. Wynalazek kanadyjskich badaczy dodaje do tej listy takie urządzenia, jak smartfony, tablety, konsole gier i praktycznie wszystkie rodzaje urządzeń elektronicznych.

Wystarczą dwa palce

Badacze z zespołu prof. Agrafioti stwierdzili, że rytm serca, a właściwie profil szczytowych punktów na wykresie elektrokardiogramu, jest niepowtarzalny, dla każdego człowieka inny. Zaobserwowali to także naukowcy w wielu innych laboratoriach amerykańskich i europejskich. Ten profil nie zmienia się ani z wiekiem, ani pod wpływem dużego wysiłku czy silnych emocji.

Postęp w technice elektrokardiogramu, jaki nastąpił w ostatnich latach, umożliwił naukowcom z Toronto skonstruowanie urządzenia o nazwie HeartlD. Wykorzystuje ono  miniaturowe czujniki reagujące na dotyk opuszków palców i rejestrujące w nich rytm pulsowania krwi, czyli rytm serca specyficzny dla każdej osoby.

Czujnik HeartlD może być wmontowany na przykład w komputer osobisty, tablet, smartfon, konsolę gier, telefon komórkowy, skarbiec w banku. W pamięci urządzenia, do którego dostęp ma być chroniony, zarejestrowany jest bazowy elektrokardiogram użytkownika. Jeśli ktoś dotknie opuszkami palców czujnika, odpowiedni algorytm rozpozna sygnał i porówna go z bazowym elektrokardiogramem w pamięci. Jeśli będzie to właściciel, osoba uprawniona, urządzenie da się uruchomić, jeśli ktoś obcy – nie da się włączyć urządzenia. Na razie w przypadku prototypowego HeartlD czas trwania tej operacji wynosi 1,2 sekundy.

Człowiek korzystający z HeartlD musi dotykać go co najmniej dwoma palcami oraz dwoma dłońmi, natomiast nie ma znaczenia, które to są palce.

W większości smartfonów i tabletów funkcjonują systemy kontroli dostępu, takie jak kod PIN, słowo-hasło, szyfrowy gest. Z tego powodu z urządzenia powinna móc korzystać tylko jedna osoba, ale w praktyce zabezpieczenia te łatwo ominąć.

Lekarze i ratownicy

– HeartlD stawia ten problem na zupełnie innej płaszczyźnie. Rytm serca nie może być podrabiany, naśladowany, podpatrzony, podsłuchany czy skradziony tak jak grozi to w przypadku hasła, PIN, gestu. Gdyby, mimo wszystko, ktoś zamierzał oszukać czujnik i przyłożył do niego martwy palec, niczego nie wskóra, bowiem musi to być opuszek palca tętniący krwią, z wyczuwalnym pulsem – wyjaśnia prof. Foteini Agrafioti.

Nowym osiągnięciem biometrii zainteresowane są różne środowiska, strażacy, policja, służby medyczne, ułatwi ono zabezpieczanie i dostęp do danych o zdrowiu danego człowieka. HeartlD może zidentyfikować pacjenta, który jest uprawniony do konkretnej usługi medycznej.

Wynalazkiem zainteresowane są także sztaby wojskowe oraz cywilne służby ratownicze, gdyż pozwoliłby lokalizować uczestników jakiejś akcji w czasie rzeczywistym.

– Ponieważ system identyfikacyjny oparty na elektrokardiogramie siłą rzeczy zawiera też informacje o stanie zdrowia i stanie emocjonalnym identyfikowanego człowieka, naukowcy z Uniwersytetu w Toronto opracowali system szyfrujący dopasowany do HeartlD – Bionym Biometric Encryption.

Jest to klucz, którego nie można użyć w żadnej innej bazie danych poza HeartlD. Powielić go może tylko jeden człowiek na świecie, którego profil elektrokardiogramu pasuje do klucza...

Nowe technologie
Podcast „Rzecz w tym”: Czy jesteśmy skazani na bipolarny świat technologiczny?
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Nowe technologie
Chińska rewolucja w sztucznej inteligencji. Czy Ameryka traci przewagę?
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
Materiał Promocyjny
Polska na czele rewolucji technologii kwantowych
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście