Poproszony o analizę projektu umowy przenoszącej własność lokali w Słonecznej Leśniczówce (inwestycji Wawel Development w podwarszawskim Wawrze, o której pisaliśmy w czwartek w „Rz") autor komentarza do ustawy deweloperskiej dr hab. Bartłomiej Gliniecki podpowiada, co może zrobić nabywca, gdy deweloper w akcie notarialnym próbował m.in. narzucić mu zrzeczenie się roszczeń (z wyjątkiem praw z tytułu rękojmi). – Są dwie możliwości: zażądać usunięcia tego oświadczenia z projektu umowy przygotowanego dla niego, a w razie braku zgody dewelopera – wystąpić z powództwem o wydanie przez sąd oświadczenia woli w zakresie przeniesienia własności, które będzie zastępowało oświadczenie dewelopera. To spowoduje, że nabywca stanie się właścicielem lokalu na podstawie wyroku sądu, bez zrzekania się roszczeń i składania oświadczeń, na które nie wyraził zgody. Ale to wymaga czasu. Drugą możliwością jest próba usunięcia tego postanowienia, a w razie odmowy dewelopera podpisanie umowy z narzuconym postanowieniem – wskazuje ekspert. – W takiej sytuacji kupujący mieszkanie, jeśli zechce dochodzić w sądzie roszczeń z tytułu kar umownych lub odszkodowania, musi w pozwie zażądać uznania postanowienia, w którym zrzekł się uprawnień, za niedozwolone postanowienie umowne. – Widzę duże szanse – akcentuje prof. Gliniecki.