O ile podczas pandemii wiele mieszkań stało pustych, o tyle wojna za wschodnią granicą i napływ uchodźców zdecydowanie ożywiły rynek najmu – mówi Robert Korczyński, członek zarządu spółki Emmerson Evaluation, która publikuje raport Evaluer Index IH 2022 r. – Ukraińcy, którzy mogli wynająć lokale za gotówkę, napędzili popyt, a tym samym także czynsze. Dodatkowo zainteresowanie rynkiem najmu wzrosło ze względu na malejącą zdolność kredytową Polaków. Na zwiększone koszty najmu wpłynęły też podwyżki stóp procentowych i opłat eksploatacyjnych. Część mieszkań na wynajem jest kupiona na kredyt. Właściciele, aby zrównoważyć rosnący WIBOR, musieli podnieść stawki.
Wszędzie drożej
Z raportu Emmerson Evaluation wynika, że w I połowie br. w porównaniu z poprzednim półroczem czynsze za wynajmowane lokale poszły w górę nawet o 40,1 proc. O tyle podrożał najem w Gdyni. W Białymstoku stawki wzrosły o 38,4 proc., w Sopocie – o 36 proc. W Rzeszowie wynajmujący lokale w pierwszym półroczu musieli płacić średnio o 33 proc. więcej niż pół roku wcześniej.
W Krakowie stawki najmu wzrosły o 31,9 proc., w Gdańsku – o 30,4 proc., w Katowicach – o 28,1 proc., w Lublinie – o 24,4 proc., w Łodzi – o 23,5 proc., we Wrocławiu – o 22,7 proc., w Szczecinie – o 21,5 proc. Najmniejsze, nieprzekraczające 20 proc., podwyżki stawek odnotowano tylko w Poznaniu ( 18,4 proc.) i w Warszawie ( 18 proc. ). – W 13 analizowanych miastach chętni na wynajem musieli płacić średnio o ok. 28 proc. więcej niż na początku roku – wskazują autorzy raportu Emmerson Evaluation.
Średnie czynsze wciąż rosną. Obowiązujące w sierpniu stawki analizują Rentier.io. i SonarHome. Czynsze w porównaniu z 2021 r. wzrosły już niemal o 35 proc. W ciągu miesiąca najbardziej, bo o 5,3 proc., poszły w górę stawki w Krakowie. 50-metrowe mieszkanie w tym mieście wynajmiemy średnio za 3 tys. zł (bez opłat licznikowych i administracyjnych).
– W sierpniu popyt na najem zaczynają „uzupełniać” studenci szukający lokum na kolejny rok akademicki, stąd też dodatkowa presja na podwyżki czynszów – mówi Anton Bubiel, dyrektor operacyjny SonarHome i prezes Rentier.io. – W stolicy wynajem 50-metrowego mieszkania kosztuje już średnio 3,5 tys. zł. Nieco taniej jest w Krakowie, Gdańsku i Wrocławiu, gdzie stawki wynoszą ok. 3–3,3 tys. zł.