- Rosnące stopy procentowe i spadająca zdolność kredytowa klientów ograniczyły znacząco popyt na mieszkania w pierwszym kwartale. Jednocześnie we wszystkich analizowanych miastach na rynku pierwotnym oraz w większości miast na rynku wtórnym ceny mieszkań ponownie wzrosły – podkreśla Marcin Jańczuk, współtwórca raportu Barometr Metrohouse i Credipas (firma pośrednictwa finansowego).
Decyzji o zakupie nieruchomości nie sprzyja też niepewność związana z wojną za wschodnią granicą. – Rynek mieszkań coraz bardziej zamyka się też na klientów kredytowych, których zdolność do finansowania zakupu spada z każdym kwartałem – podkreślają autorzy raportu. – A mimo to ceny mieszkań idą w górę.
Drożej na rynku wtórnym
Marcin Jańczuk analizuje transakcyjne ceny mieszkań na rynku wtórnym. - Pierwsza i szczególnie ciekawa obserwacja to spadek średniej ceny transakcyjnej w Warszawie, która znów nie przekracza 12 tys. zł za metr. To o 5,4 proc. mniej niż w czwartym kwartale 2021 r. – mówi ekspert Metrohouse. Licząc rok do roku, nabywcy mieszkań w Warszawie w pierwszym kwartale płacili jednak o 10,6 proc. więcej niż rok temu. Średnia cena nabywanego mieszkania w stolicy w pierwszym kwartale to 642 tys. zł, a średni metraż – 55 mkw.
- W dwóch miastach – Krakowie i Gdańsku - dzięki wzrostom cen po raz pierwszy w naszym zestawieniu udało się przebić barierę 10 tys. zł za mkw. mieszkania - mówi Marcin Jańczuk.