Fiskus mógł pozbawić prawa do preferencji podatkowej

Przepis ustawy o podatku od spadków i darowizn, który „przedłuża" czas na zgłoszenie konieczne do pełnego zwolnienia podatkowego, dotyczy osób, które dowiedziały się o nabyciu po terminie podstawowym. Tylko wtedy 6-miesięczny termin na zgłoszenie biegnie od nowa.

Publikacja: 23.12.2021 20:59

Termin na zgłoszenie niezbędne do ulgi jest nieprzywracalny

Termin na zgłoszenie niezbędne do ulgi jest nieprzywracalny

Foto: shutterstock

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną podatniczki, która spierała się z fiskusem o nielimitowane zwolnienie z podatku od spadków i darowizn przewidzianego dla najbliższej rodziny.

Sprawa dotyczyła darowizny w formie przelewu bezpośrednio na rachunek dewelopera. Przelew został zrealizowany w czerwcu 2019 r. Podatniczka zgłoszenie na ponad 500 tys. zł darowizn od rodziców, w tym od ojca, konieczne do skorzystania z nielimitowanego zwolnienia podatkowego w tzw. zerowej grupie, złożyła dopiero w styczniu 2020 r. Tłumaczyła, że wpłaty były dokonywane na rachunek dewelopera, wobec czego nie mogła swobodnie tymi środkami dysponować. Dowiedziała się o nich dopiero w grudniu 2019 r., kiedy został sporządzony akt notarialny przeniesienia własności mieszkania. Dlatego w zgłoszeniu jako datę nabycia i powstania obowiązku podatkowego wskazała grudzień 2019 r.

Inaczej sprawę widział jednak fiskus. Nie miał wątpliwości, że oświadczenie darczyńcy nie zostało złożone w formie aktu notarialnego, a zatem obowiązek podatkowy powstał z chwilą spełnienia przyrzeczonego świadczenia, tj. przelewu na konto dewelopera w czerwcu 2019 r. Zdaniem urzędników 6-miesięczny termin z art. 4a ust. 1 ustawy o podatku od spadków i darowizn został przekroczony. Obowiązek podatkowy powstał 28 czerwca 2019 r., a sześciomiesięczny termin na zgłoszenie nabycia upłynął 30 grudnia 2019 r. Tymczasem zgłoszenie SD-Z2 podatniczki wpłynęło w styczniu 2020 r.

Fiskus zgodził się, że zgodnie z art. 4a ust. 2 ustawy, jeśli nabywca dowiedział się o nabyciu własności rzeczy lub praw majątkowych po upływie terminów podstawowych, zwolnienie może być zachowane. Ale pod warunkiem, że nabywca zgłosi je nie później niż w terminie sześciu miesięcy od dnia, w którym dowiedział się o nabyciu, oraz uprawdopodobni fakt późniejszego powzięcia o tym wiadomości. Jednak w jego ocenie podatniczka musiała mieć wiedzę o uregulowaniu wymaganych należności dla dewelopera przez swoich rodziców przed podpisaniem aktu notarialnego.

Ponadto urzędnicy uważali, że sporny przepis dotyczy sytuacji, gdy nabywca uzyskał wiedzę o nabyciu określonej rzeczy lub prawa po upływie terminu, w jakim należało dokonać pierwotnego zgłoszenia.

Kobieta zaskarżyła to stanowisko, ale przegrała. Najpierw racji nie przyznał jej Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku. Ostatecznie niekorzystną dla podatniczki wykładnię przepisów potwierdził NSA.

Również jego zdaniem z treści art.4a ust. 2 ustawy o podatku od spadków i darowizn wynika, że chodzi w nim o sytuacje, w których nabywca dowiedział się o nabyciu własności po upływie terminów podstawowych. Tylko w takich sytuacjach termin 6 miesięcy na dokonanie zgłoszenia biegnie od początku. Jeżeli podatnik dowiedział się o nabyciu w trakcie biegu pierwotnego terminu na zgłoszenie, sporny przepis nie ma w ogóle zastosowania. Wyrok jest prawomocny.

Sygn. akt III FSK 4112/21

Nieruchomości
Wydatki po terminie nie uratują ulgi mieszkaniowej
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Nieruchomości
Imprezownia zniknie, bo piwnica przerobiona bez zezwolenia
Nieruchomości
Dom na wodzie to środek transportu, a nie budowla
Nieruchomości
Lepiej przejrzeć swoje rozliczenia
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Nieruchomości
Wcześniejszy dojazd do posesji nie uchroni przed zapłatą
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni