- W tej chwili istnieją już niezbite dowody, że wrak nie pochodzi z XV wieku, ale z okresu o wiele późniejszego. Nurkowie znaleźli fragmenty kadłuba świadczące o tym, że został zbudowany pod koniec XVII lub nawet w XVIII wieku. Podwodne badania zostały przeprowadzone w dniach od 9 do 14 września.
14 maja agencje podały (za „The Independent") sensacyjną wiadomość: Nurkowie odkryli statek, na którym Kolumb płynął podczas wyprawy zakończonej odkryciem Nowego Świata. Zespołem z Western Colorado University kierował Barry Clifford. Tego dnia informowała o tym także „Rzeczpospolita".
Karawela „Santa Maria" osiadła na rafie koło Haiti na Morzu Karaibskim w grudniu 1492 r. Kolumb kontynuował wyprawę żaglowcami „Nina" i „Pinta". Dalszy los unieruchomionej karaweli pozostawał nieznany przez ponad 500 lat. Barry Clifford przekonuje, że „dane geograficzne, topografia podwodna i dowody archeologiczne potwierdzają, że chodzi o statek Kolumba.
Jednak to oświadczenie opiera się na przekonaniu o wiele mocniejszym niż dowody. Barry Clifford odkrył wrak żaglowca w 2003 r. koło wybrzeża Haiti (pierwotnie Hispaniola, Mała Hiszpania, tak nazwał ją Kolumb). Clifford podkreśla, że wrak znajduje się w pobliżu miejsca, w którym amerykańska archeolog Kathleen Deagan prowadziła wykopaliska w poszukiwaniu fortu założonego przez Kolumba. Gdy powrócił on w to miejsce w 1493 r., fortu już nie było, spłonął, archeolodzy nie natrafili na fundamenty.
Badacz ujawnił, że kilka lat po odkryciu pozostałości po wraku, ponownie oglądając zdjęcia z 2003 r. wykonane w momencie odkrycia, zauważył na nich kształt przypominający działo oraz dziwny kamień z dziurą, których wcześniej nie dostrzegł. Ale gdy po kilku tygodniach pojawił się w tym miejscu, działa ani kamienia już nie było. Czy zabrali je rabusie? Bardzo prawdopodobne. Zniknięcie działa i kamienia z dziurą potwierdza Jean-Claude Dicquemare, płetwonurek z zespołu Clifforda.