To pierwszy w Polsce festiwal grup zwanych tribute bands. O tym, że nie można lekceważyć muzyków, którzy składając hołd swoim idolom, kreują widowiska podobne do oryginalnych – świadczy choćby to, że Australian Pink Floyd przez trzy dekady sprzedali 4 miliony biletów. Ich klasę potwierdził David Gilmour, który zaprosił zespół, by uświetnił jego urodzinowe przyjęcie. Wiadomo, że najlepsza angielska grupa odtwarzająca The Beatles bierze za show równowartość 75 tys. zł. Australijscy Floydzi drożsi. To wieloosobowy skład dysponujący imponującą produkcją.
– Od 30 lat mieszkam w Wielkiej Brytanii i w ostatnim czasie liczba festiwali specjalizujących się w prezentowaniu tribute bandów wzrosła z kilku do kilkudziesięciu, a na największym bawi się 20 tys. fanów. To prężnie rozwijająca się branża – mówi Łukasz Drozdziel, pomysłodawca i organizator Undercover Festival, który przygotowuje też film dokumentalny. – Wiele z festiwali i zespołów przyjmuje ironiczne nazwy. Jest Glostonbury Budget w odróżnieniu oryginalnego Glastonbury czy wręcz Fake Festival.
Czytaj więcej
Rockowa Noc x Faine Misto odbędzie się już w dniach 26 – 28 sierpnia na terenie Miasteczka Akademickiego Politechniki Rzeszowskiej, które zmieni się w ROCK CITY z koncertami i strefami różnych rockowych aktywności. W line-upie można znaleźć muzyczne perełki z Polski i zagranicy. Organizatorzy właśnie ogłosili headlinera festiwalu – to znani na całym świecie fińscy folk metalowcy z Korpiklaani.
Nazwy wiele mówią o muzykach. Not The Rolling Stones noszą taką nazwę, ponieważ uważają, że trudno odróżnić oryginał od kopii. Wokalista, który wygląda jak syn Micka Jaggera, koleguje się ze swoim duchowym ojcem, tak jak gitarzysta z Keithem Richardsem. Przypomina go hedonistycznym stylem życia. Bywa, że o piątej nad ranem trzeba go odrywać od butelki. Z kolei odpowiednik Axla Rose’a z Guns 2 Roses bywa kapryśny.
– Muzycy przypominający światowe gwiazdy muszą też być znakomitymi artystami. Sami podkreślają, że nie udają idoli, składają im hołd.