Andrzej Stasiuk żegna się z Rosją. „Rzeka dzieciństwa” portretuje okrucieństwa świata

Pandemia i wybuch wojny w Ukrainie zmieniły plany pisarza. Opisuje piekło Rosji, ale przypomina też polskie hieny cmentarne szukające żydowskich precjozów w masowych grobach Bełżca.

Publikacja: 29.05.2024 04:30

Andrzej Stasiuk

Andrzej Stasiuk

Foto: Fotorzepa, Monika Kuc

Trzy lata temu Andrzej Stasiuk wydał świetną powieść „Przewóz” rozgrywającą się nad Bugiem, w rodzinnych okolicach jego ojca, w realiach 1941 r.

III Rzesza szykuje się do ataku na ZSSR, gdzie chce uciec żydowskie rodzeństwo, idealizując „ojczyznę proletariatu”. Siwy, dowódca partyzantów, wypiera wrześniową klęskę i czwarty rozbiór Rzeczypospolitej, wspominając zwycięstwo Budionnego nad kozakami w 1920 r. Jest jeszcze proboszcz w depresji, który pije, potajemnie wypędzając z siebie Belzebuba. Otrzymaliśmy portret czasu polskiej katastrofy, kiedy Bug stał się naszą granicą. Pointuje ten wątek teraz, w „Rzece dzieciństwa”, utrzymanej w lubianej przez Stasiuka formie dzienników podróży i towarzyszących im refleksji. Pisze o autobusowych objazdówkach Polaków po Ukrainie „szlakiem wielkości, do której się nie dorosło”.

Pozostało 89% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Literatura
"To dla Pani ta cisza" Mario Vargasa Llosy. "Myślę, że powieść jest już skończona"
Literatura
Zbigniew Herbert - poeta-podróżnik na immersyjnej urodzinowej wystawie
Literatura
Nagroda Conrada dla Marii Halber
Literatura
Książka napisana bez oka. Salman Rushdie po zamachu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Literatura
Leszek Szaruga nie żyje. Walczył o godność