Polski rząd interweniuje w sprawie chipów. „Bez urzędniczego bla, bla”

Wykluczenie przez USA naszego kraju z grona zaufanych partnerów i nałożenie restrykcji na eksport amerykańskich półprzewodników do Polski zaskoczyło ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego. Szybka reakcja resortu.

Publikacja: 15.01.2025 17:25

Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Foto: PAP/Albert Zawada

Zakwalifikowanie Polski do grupy państw objętych ograniczeniami w eksporcie nowoczesnych chipów AI to duży cios wizerunkowy dla naszego kraju. W najbliższych dwóch latach Amerykanie będą bez żadnych przeszkód sprzedawać układy niezbędne do tworzenia zaawansowanych technologii sztucznej inteligencji na 18 rynkach, w tym do Japonii, Australii i większości krajów Europy Zachodniej. Fakt, że na dostawy do Polski wprowadzono limity, wywołał nad Wisłą burzę. Ambasada polska w USA już zwróciła się do administracji Joe Bidena o wyjaśnienia. Interwencję zapowiada też wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Embargo na chipy AI. Tak zareagował polski wicepremier

– Polska zażąda od Komisji Europejskiej zdecydowanego działania w sprawie decyzji USA – mówi Gawkowski. I nie ukrywa zdumienia kontrowersyjną decyzją sojusznika.

– Nikt z nas wcześniej nie był w tej sprawie informowany. To całkowicie nieuzasadnione działanie - komentuje.

Resort poprosił już o wyjaśnienia Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Na razie MSZ nie zajął oficjalnego stanowiska w tej sprawie.

Czytaj więcej

Apel do Elona Muska w sprawie Polski. Rafał Brzoska: Jesteśmy jak Mongolia?

– Zwrócę się do komisarz Henny Virkunen, żeby podjęła działania w tej sprawie. Wszystkie państwa UE w tej sprawie powinny być traktowane równo. Liczę na interwencję i że wystosuje mocny apel w tej sprawie. Nie może być mowy o dzieleniu państw UE na kategorie A i B. Urzędnicze „bla, bla” w tej sprawie nie wystarczy – zaznacza wicepremier.

Na razie KE wydała tylko ogólne oświadczenie, w której wyraziła zaniepokojenie decyzją USA i gotowość do dyskusji ze stroną amerykańską.

Dlaczego USA objęły Polskę restrykcjami?

Dlaczego Stany Zjednoczone potraktowały nasz kraj na równi z Mongolią czy Kazachstanem? Zdaniem ekspertów powodów może być kilka. Grzegorz Brona, prezes Creotech Instruments, twierdzi, iż USA traktują nas jako jeszcze wciąż mało stabilny rejon świata, z zaledwie 35-letnią demokracją.

Czytaj więcej

Polska objęta restrykcjami. USA ograniczą eksport najnowszych chipów

– Co więcej, region ten jest geograficznie zbliżony do obszaru objętego 100-proc. restrykcjami, wśród których jest Rosja. Z tego samego powodu Polskę omijały przez wiele lat duże amerykańskie inwestycje firm IT, a niedawne zamieszanie z lokacją jednej z fabryk Intela na terenie Polski wywołało w USA dyskusje związane z bezpieczeństwem kluczowych amerykańskich technologii – komentuje. – Jednocześnie nasza wymiana technologiczna z USA jest mocno jednostronna, więc administracja po drugiej stronie Atlantyku nie obawia się jakiś symetrycznych posunięć ze strony Polski. My możemy, co najwyżej, wyrazić swoje oburzenie – kontynuuje Brona.

Waszyngton swoim ruchem może zmusić swoich wiernych sojuszników do sięgnięcia po rozwiązania z Państwa Środka. W dłuższej perspektywie nie będzie to na rękę nikomu, prócz Chińczyków.

Grzegorz Brona, prezes Creotech Instruments

Choć nie tylko. Amerykanie nie są jedynym producentem chipów optymalizowanych pod zastosowania AI. Lukę mogą chcieć zagospodarować Chiny. Grzegorz Brona uważa, że Waszyngton swoim ruchem może zmusić swoich wiernych sojuszników do sięgnięcia po rozwiązania z Państwa Środka. – W dłuższej perspektywie nie będzie to na rękę nikomu, prócz Chińczyków. Mam nadzieję, że ten argument doprowadzi do tego, że wkrótce usłyszymy o zdjęciu restrykcji z naszego kraju – dodaje.

Zakwalifikowanie Polski do grupy państw objętych ograniczeniami w eksporcie nowoczesnych chipów AI to duży cios wizerunkowy dla naszego kraju. W najbliższych dwóch latach Amerykanie będą bez żadnych przeszkód sprzedawać układy niezbędne do tworzenia zaawansowanych technologii sztucznej inteligencji na 18 rynkach, w tym do Japonii, Australii i większości krajów Europy Zachodniej. Fakt, że na dostawy do Polski wprowadzono limity, wywołał nad Wisłą burzę. Ambasada polska w USA już zwróciła się do administracji Joe Bidena o wyjaśnienia. Interwencję zapowiada też wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Kolejne sankcje USA. Na liście elektrownia atomowa na Ukrainie
Gospodarka
Prasa: cła Donalda Trumpa zagrożą 300 tys. miejsc pracy w Niemczech
Gospodarka
Mosbacher: Polska jest liderem, czas by UE to zrozumiała
Gospodarka
Wielka awaria internetu w Rosji. Operatorzy komórkowi i banki w opałach
Gospodarka
Kanada szykuje odpowiedź na cła Trumpa. „Musimy być gotowi na wszystko”