Teresa Ribera, druga najważniejsza urzędniczka Komisji Europejskiej po Ursuli von der Leyen, powiedziała agencji Reuters, że choć Europa musi negocjować z Białym Domem i wysłuchać jego obaw dotyczących handlu, nie powinna być zmuszana do wprowadzania zmian w przepisach zatwierdzonych przez unijnych prawodawców.
„Musimy trzymać się naszych wartości i zasad” – powiedziała w wywiadzie Ribera, krytykując transakcyjne podejście Trumpa do polityki. „Musimy być elastyczni, ale nie możemy przestać działać na rzecz praw człowieka ani prowadzić negocjacji w kwestii jedności Europy, demokracji i wartości” – dodała.
Czytaj więcej
Zaporowe cła na stal i aluminium eksportowane do USA wejdą w życie od środy. Europa rzuciła się do przygotowania odpowiedzi na pomysł Trumpa, napięcie eskaluje, ale wojna handlowa „wśród przyjaciół” musi być wyważona.
Donald Trump i inni członkowie jego rządu skrytykowali Unię Europejską za nadmierną regulację oraz określili grzywny nakładane na amerykańskie firmy technologiczne przez UE jako formę „opodatkowania”. W zeszłym tygodniu wiceprezydent USA J.D. Vance powiedział, że „komisarze” Unii Europejskiej ograniczają wolność słowa z powodu klauzul w ustawie o usługach cyfrowych, która daje UE uprawnienia do tymczasowego ograniczenia dostępu do platformy internetowej lub wyszukiwarki w nagłych sytuacjach.
„Jeśli istnieje problem, kwestia budząca obawy – proszę to wyjaśnić” – powiedziała Ribera, sprzeciwiając się taktyce zastraszania i zmuszania krajów do negocjacji z USA.