Amy Berman Jackson z sądu okręgowego w Waszyngtonie uznała wnioski prawników reprezentujących związek zawodowy pracowników i prawników konsumentów, którzy zaskarżyli decyzję administracji USA o nagłej likwidacji tego urzędu w lutym. Likwidacja doprowadziła do masowych zwolnień pracowników, wypowiedzenia umów, zamykania biur i zaprzestania działalności istotnego urzędu.

Deepak Gupta, prawnik reprezentujący załogę CFPB oświadczył w komunikacie, że „w kilka godzin po decyzji o likwidacji tego urzędu mogło dojść do zwolnienia jego wszystkich pracowników. Cieszy nas obecna decyzja, będziemy w dalszym ciągu bronić naszej sprawy w sądzie”. Zadowolenie z decyzji sędzi wyraziła też senator Elizabeth Warren, która przyczyniła się do utworzenia tej placówki po kryzysie finansowym.

Donald Trumpf po zwolnieniu w lutym dyrektora tego biura oświadczył dziennikarzom, że należy zlikwidować tę placówkę. Elon Musk dorzucił na swym portalu X „CFPB RiP” w dniu, kiedy pracownicy jego resortu DOGE weszli do centrali biura — pisze Reuter. Kiedy jednak zaczął się proces, przedstawiciele kierownictwa tego biura zaczęli zmieniać zdanie, wyjaśniali w sądzie, że nie chcieli doprowadzić do jego likwidacji, że kazali pracownikom wznowić pracę, co wywołało prawdziwe zamieszanie.

„Jeśli pozwanym nie zostanie wydany nakaz, to zlikwidują to biuro zanim sąd zdąży zadecydować, czy prawo im na to pozwala, a jak ostrzegł świadek przedstawiony przez pozwanych, szkoda będzie nieodwracalna” — stwierdziła pani sędzia w uzasadnieniu swej decyzji. Odrzuciła też kluczowe dowody przedstawione przez prawników resortu sprawiedliwości uznając niektóre za „farsę na korzyść sądu”. Nie szczędziła słów krytyki pod adresem głównego radcy prawnego biura, Marka Paoletty, który jej zdaniem „obrażał inteligencję normalnego człowieka, kiedy udawał zdziwionego, że w biurze pracowało mało ludzi. Zadnie sędzi Berman Jakckson, dyrektor wykonawczy biura Adam Martinez stając przed sądem, jako świadek był rozdarty „między lojalnością wobec swych nowych pracodawców a prawdą, co było widać na jego twarzy”.

Ostatecznie pani sędzia nakazała urzędowi, by nie likwidował żadnych danych, przywrócił do pracy wszystkich zwolnionych i pozwolił im pracować nad wznowieniem działalności CFPB.