Orange Warsaw Festival tradycyjnie otwiera sezon letnich festiwali muzycznych i jest papierkiem lakmusowym tendencji w krajowym show-biznesie. Atrakcjami imprezy będą zagraniczne gwiazdy, ale wielu fanów przyjdzie zobaczyć swoich krajowych hiphopowych idoli.
Trendy i wolty
W tym roku oferta jest zbalansowana. Pop reprezentować będzie Miley Cyrus. Fani zmysłowej czarnej muzyki będą zachwyceni przyjazdem Solange. Zwolennicy niezależnego rocka słuchać będą Raconteurs Jacka White'a.
Trudno nie zauważyć obecności na afiszu młodych gwiazd polskiego hip-hopu. Otsochodzi debiutował, mając 19 lat, dystrybuowanym niezależnie albumem „7". Szybko wyłowiła go prestiżowa wytwórnia Asfalt Records, która wydała album „Slam" (2016). Na początku dzięki oldschoolowym beatom zyskał dobre oceny utytułowanych raperów, m.in. Molesty. A potem wywołał kontrowersje zmianą stylistyki, nawiązując do delikatniejszego nowego amerykańskiego rapu.
Symbolem zmiany stał się tytułowy utwór albumu „Nowy Kolor", nagrany w duecie z Taco Hemingwayem, a także przebój „Nie, nie", który ma już 70 milionów wyświetleń na YouTubie. Tegoroczny album „Miłość" jest kontynuacją nowej fali, choć sam Otsochodzi brzmi ostrzej i dobitniej.
Najmłodszą gwiazdą jest Jan-Rapowanie (rocznik 1998), który w 2018 r. wydał debiutancki album „Nocna Zmjana". Jest reprezentantem rapowej muzyki środka, jego teksty oscylują wokół kwestii połączenia imprezowego stylu życia i względnej stabilizacji. Beaty tworzy Nocny, który dodaje tanecznego klimatu. Razem w marcu tego roku zaprezentowali album „Plansze".