Jak wstrząsająca wizualizacja zniszczonej Warszawy, tak i „Paths of Hate” zrealizowane zostało z powietrznej perspektywy. Oba projekty mają w tle koszmar wojny. Na tym jednak kończą się powiązania „Miasta ruin”, wyreżyserowanego na zamówienie Muzeum Powstania Warszawskiego, i uniwersalnej opowieści o nienawiści.
„Paths of Hate” to – jak podkreśla reżyser – efekt fascynacji, która towarzyszy mu od dawna. Jednak przedstawiony na ekranie pojedynek myśliwców wykracza poza dziecięce zabawy samolocikami.
[srodtytul]Furia w powietrzu[/srodtytul]
– Nieistotne są skala walki ani ideologia, która za nią stoi, nieważne, czy zaangażowane są w nią dwie osoby, czy milion – komentuje Nenow. – „Paths of Hate” to opowieść o bestiach, które drzemią w ludziach, spychając ich w otchłań ślepej nienawiści, furii i gniewu.
Dzięsięciominutową projekcję wypełniają widowiskowe walki samolotów – brytyjskiego i niemieckiego.