Z zaciekawieniem przeczytałem najpierw artykuł prof. Arkadiusza Stempina poświęcony mitologizacji Jana Pawła II („Polski Mojżesz", „Plus Minus", 18–19 lipca 2020), a tydzień później z równym zainteresowaniem polemikę z tezami Stempina o. Macieja Zięby („O wciskaniu kitu", „Plus Minus", 25–26 lipca 2020).
Sam od wielu lat śledzę recepcję postaci i dzieła polskiego papieża w Polsce i na świecie, więc zróżnicowane spojrzenie na jego życie i dokonania nie jest mi obce. Owszem, od lat jest ono wręcz paradygmatyczne. Można by więc dostrzec w tym interesującym dwugłosie kolejną odsłonę tego sporu. Jednak, w moim przekonaniu, stał się on okazją straconą. Przede wszystkim dlatego, że w tekście Stempina pojawiły się pewne sformułowania („kłamstwo Ratzingera"), które dały asumpt do bezceremonialnej filipiki dominikaninowi.