Aktualizacja: 15.03.2015 19:02 Publikacja: 15.03.2015 18:45
Andrzej Duda
Foto: Fotorzepa/Marian Zubrzycki
To nie był dobry tydzień dla Andrzeja Dudy. Od początku lutego kandydat PiS prowadził widowiskową kampanię, której towarzyszyły wizerunkowe błędy obozu prezydenta. Stąd wzrost notowań Dudy i spadek Komorowskiego w sondażach. Ale teraz role się odwracają. Kampania Bronisława Komorowskiego nabiera dynamiki, a Duda wyraźnie się pogubił.
Od dłuższego czasu było wiadomo, że Platforma ma gotowy projekt dotyczący sztucznego zapłodnienia. Przypadkiem, czy też celowo, jego przyjęcie przez rząd zbiegło się z kampanią prezydencką – i stało się automatycznie tematem deklaracji kandydatów. Komorowski ma od lat tę samą, dobrze brzmiącą formułkę: że jest za życiem, co znaczy sprzeciw wobec kary śmierci, eutanazji oraz aborcji (choć akceptuje obecne przepisy). Ta zręczna formuła pozwala Komorowskiemu popierać in vitro.
Z kolei nieprzygotowany na tę sytuację Duda plątał się i wygłaszał coraz bardziej radykalne sądy. Początkowo twierdził, że jego stanowisko „jest zgodne z episkopatem" i godzi się na sztuczne zapłodnienie „pod pewnymi warunkami". Tyle że to nieprawda, bo in vitro jest dla Kościoła nie do zaakceptowania – co przypomniał sekretarz episkopatu bp Artur Miziński. W związku z tym Duda oświadczył, że jest przeciwnikiem in vitro. A potem nazwał tę metodę „oszustwem". W sobotę w Radiu Maryja powtórzył swe ostre sądy.
Ponad połowa Polaków uważa, że Polska nie powinna przekazywać Ukrainie więcej broni - wynika z sondażu pracowni Opinia24.
Premier Donald Tusk zaznaczył w mediach społecznościowych, że „ani sondaże, ani podpowiedzi rozgorączkowanych komentatorów" nie będą miały wpływu na jego decyzje w sprawach Ukrainy.
Tuż przed wylotem do Paryża na spotkanie europejskich liderów premier Donald Tusk zdecydowanie wykluczył wysłanie polskich wojsk do Ukrainy. Przeciwne temu są również PiS i oczywiście Konfederacja. Z czego to wynika? I czy rzeczywiście chodzi o wybory prezydenckie?
Narodowy przewoźnik został oszukany na lotach do Taszkentu. Potwierdzenia przelewów za rejs okazały się fałszywe i nie sprawdzono, czy środki wpłynęły na konto. W tle polityczna presja na sprowadzanie Uzbeków do Polski, czyli afera wizowa i Collegium Humanum.
Premier Donald Tusk umył ręce, delegując sprawę deregulacji na pana prezesa Rafała Brzoskę. - Ogłosił coś o Bolesławie Chrobrym, błysk fleszy, i teraz, jestem przekonany, zapomni o tym programie na kolejne miesiące - tak były premier Mateusz Morawiecki skomentował sformułowaną podczas prezentacji gospodarczego programu rządu prośbę Donalda Tuska, by to prezes InPostu przygotował pakiet deregulacyjny.
Chadecka CDU/CSU, główna siła opozycji, odniosła wyraźne zwycięstwo w wyborach do Bundestagu. Może sobie wybrać koalicjantów z lewicowego mainstreamu, pasującego jej na czasy Trumpa. Druga w wyborach AfD pozostanie w izolacji, przynajmniej na razie.
Bezsprzecznym zwycięzcą niedzielnych wyborów do Bundestagu są partie chadeckie CDU/CSU zdobywające w badaniach exit poll 28,4 proc. głosów.
Jak wynika z badania exit poll, wybory w Niemczech wygrał blok CDU/CSU. Ugrupowanie Friedricha Merza zdobyło 28,4 proc. głosów, więc nie będzie mogło rządzić samodzielnie.
W sytuacji, w której Donald Trump sygnalizuje gotowość porozumienia się z Władimirem Putinem ponad głowami Ukrainy i UE, wszyscy potrzebujemy więcej Europy. Inaczej w nowym świecie, który powstaje na naszych oczach, będziemy rozgrywani.
Po raz pierwszy w niemieckich wyborach takiego samego faworyta mają USA i Rosja. Skrajnie prawicowa AfD nie zostanie jednak dopuszczona do władzy. Ale jej hasła będą wpływały na politykę nie tylko Niemiec.
Niemcy idą w niedzielę do urn, by wybrać nowy skład Bundestagu. Sondaże wskazują na przewagę chadeków. Faworytem do objęcia urzędu kanclerza jest Friedrich Merz.
Relacja Friedrich Merz – Donald Tusk – Ursula von der Leyen mogą stać się ważnym trójkątem koordynacyjnym w UE – mówi „Rzeczpospolitej” Kai-Olaf Lang, ekspert berlińskiego think tanku Wissenschaft und Politik.
"Za kulisami CPAC prezydent Trump spotkał się z prezydentem Polski Andrzejem Dudą i potwierdził bliski sojusz. Prezydent Trump pochwalił również prezydenta Andrzeja Dudę za zobowiązanie Polski do zwiększenia wydatków na obronę" - brzmi komunikat Białego Domu po kilkuminutowym spotkaniu prezydentów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas