19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 07.10.2021 19:53 Publikacja: 07.10.2021 18:36
Foto: PAP, Piotr Nowak
Na polsko-białoruskiej granicy mamy chyba do czynienia z kryzysem humanitarnym, niektórzy migranci zmarli. Cały czas słyszymy, że rząd nie zezwala na wysyłanie tam pomocy.
Oczywiście, że zezwala. Na ostatniej konferencji prasowej informowaliśmy o wysłaniu konwoju humanitarnego dla osób, które potrzebowałyby takiej pomocy. Musi się to odbyć w sposób legalny, jeżeli te osoby są tam w sposób legalny – a są, bo dostały białoruskie wizy – i mają jakieś problemy, to jesteśmy gotowi im pomóc. Ale trzeba mieć świadomość, że w większości te osoby to przedstawiciele klasy średniej, która płaci kilka tysięcy dolarów za taką „wycieczkę" na Białoruś. Ten ewentualny kryzys (humanitarny) nie dotyczy wszystkich, ale jeśli takie osoby są, to państwo polskie jest gotowe im pomóc – tam gdzie się obecnie znajdują, czyli na Białorusi. Jeśli chodzi o działania po naszej stronie, to wielokrotnie strażnicy graniczni, ryzykując własne życie, wyciągali tych ludzi z bagien i różnych wytopisk. Zawożą tych ludzi także do szpitali – można to zweryfikować. Była osoba, która rodziła dziecko w lesie – tu także pomogła Straż Graniczna. Przypadki śmiertelne, które się pojawiły, są ofiarami reżimu Łukaszenki. Pojawiły się one wtedy, gdy wprowadziliśmy stan wyjątkowy. Przestano na chwilę dyskutować o sytuacji w Usnarzu – media nie rozgrzewały tego tematu. Więc Łukaszenko zdecydował się rozpalić inaczej tę dyskusję. Nagle jednego dnia cztery osoby zmarły w tym samym momencie – nie są to rzeczy przypadkowe. Oczywiste jest, że to służby białoruskie powodują tego typu sytuacje.
W pierwszym w tym roku odcinku podcastu "Pałac Prezydencki" Michał Kolanko rozmawia z Michałem Fedorowiczem, szefem europejskiego kolektywu analitycznego Res Futura. Nie tylko o kampanii prezydenckiej, ale też o jej kontekście i nastrojach społecznych w Polsce na przełomie 2024 i 2025 roku.
Pokoju wokół naszych granic, za którym tak tęsknimy; więcej zrozumienia dla innych, czego tak potrzebujemy...
Grzegorz Gauden – polski dziennikarz prasowy i radiowy, działacz opozycji w okresie PRL, a w latach 2004–2006 redaktor naczelny dziennika „Rzeczpospolita” – otrzymał odznaczenie „Za odwagę intelektualną”, przyznawane od 25 lat przez pismo społeczno-literackie „Ї”.
„Cicha noc, święta noc! Pokój niesie ludziom wszem”. Pokoju potrzeba dziś światu. Pokoju potrzeba nam, Polakom, bo podzieleni jesteśmy różnorakimi konfliktami w rodzinach, w polityce.
Ministerstwo Kultury oraz MSZ nie potwierdzają informacji, które pojawiły się w niemieckich mediach, aby trwały negocjacje na temat zwrotu pakietu dzieł sztuki, w tym manuskryptu średniowiecznej pieśni „Gaude Mater Polonia”.
Nie ma racjonalnych powodów, by o ważności wyborów prezydenckich nie orzekła Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN, jak to czyniła już kilkakrotnie.
Radykalna niemiecka prawica pragnie uczynić z kwestii imigracyjnej lejtmotyw kampanii wyborczej. Partie mainstreamowe wolą dyskusję na temat reanimacji gospodarki.
Lewica i prawica pójdą do wyborów prezydenckich podzielone i gotowe do wzajemnej kanibalizacji wewnątrz swoich obozów. Kto może cieszyć się z tego faktu? Ci co zawsze – Donald Tusk i Jarosław Kaczyński.
Odwiedził mnie znajomy z Australii. Poniżej fragment naszej rozmowy.
W ponad 160 na 200 zbadanych postępowań prokuratorskich z czasów PiS były nieprawidłowości. Miało dochodzić do nacisków na prokuratorów, ingerowania przełożonych w decyzje procesowe czy celowego przedłużania śledztw. Kilkudziesięciu śledczych może też za to odpowiedzieć.
Od kilku dni media spekulują, czy oprócz Sławomira Mentzena w wyborach wystartuje też inny polityk Konfederacji – Grzegorz Braun. Ten ostatni jeszcze nie zabrał głosu, jednak – jak ustaliła „Rzeczpospolita” – jego partia ma już formularz do zbiórki podpisów.
Decyzje Donalda Tuska z 2023 roku przyniosły Koalicji Obywatelskiej chwilowy sukces, ale osłabiły koalicjantów. Polaryzacja i przejmowanie elektoratu stworzyły przestrzeń dla Konfederacji, która umacnia się jako trzecia siła polityczna.
Partia Jarosława Kaczyńskiego prowadzi w najnowszym sondażu IBRiS, ale nie miałaby szans na samodzielne rządy. Podobnie koalicja 15 października, której partie mają mniej mandatów niż obecnie. Języczkiem u wagi są Konfederacja i partia Razem.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas