Według prokuratury umowy te były fikcyjne, a cała suma była łapówką, którą Czempiński poprzez kolejne - jak twierdzą katowiccy śledczy - fikcyjne umowy przelewał na konta firm związanych z Andrzejem Piechockim, byłym doradcą ministra skarbu Wiesława Kaczmarka. Obecnie Piechocki jest współwłaścicielem i prezesem spółki telekomunikacyjnej MNI. To właśnie on według prokuratury miał być mózgiem grupy ustawiającej prywatyzacje.
Oprócz Czempińskiego i Piechockiego zarzuty prania pieniędzy i korupcji katowiccy prokuratorzy postawili również mecenasowi Michałowi Tomczakowi, biznesmenowi Mariuszowi P., Piotrowi D., byłemu członkowi zarządu PPL LOT i Wojciechowi J., byłemu wiceministrowi infrastruktury. Dwaj byli zaangażowani w prywatyzację narodowego przewoźnika lotniczego. Według prokuratury to właśnie oni mieli przyjąć część z opiewającej na milion dolarów łapówki za sprzedaż PPL LOT.
W ustawienie prywatyzacji był też zamieszany Jan Sz., były dyrektor w Ministerstwie Skarbu. Jednak w 2003 r. zmarł.
Śledztwo katowickiej prokuratury toczy się od 2006 r. Początkowo śledczy skupiali się tylko na wątku - ostatecznie zakończonej fiaskiem - prywatyzacji grupy G8 (zrzeszającej osiem zakładów energetycznych, zaopatrującej w prąd północną Polskę). W trakcie prowadzonych działań prokuratorzy stwierdzili jednak, że w latach 1999 - 2003 przy Ministerstwie Skarbu miała działać grupa przestępcza ustawiająca prywatyzacje.
W ciągu pięciu lat śledztwa prokuratura zgromadziła ponad 300 tomów akt. Wśród nich materiały uzyskane w ramach pomocy prawnej m.in. z Cypru, Szwajcarii, Liechtensteinu i Hongkongu.