Aktualizacja: 16.02.2025 15:41 Publikacja: 30.11.2023 21:00
„Ten drugi”, czyli astronauta Buzz Aldrin na Księżycu, 20 lipca 1969 r. Zdjęcie wykonał „ten pierwszy”, czyli Neil Armstrong
Foto: Neil A. Armstrong/Wikimedia Commons
W „zdobywaniu Kosmosu” w ubiegłym stuleciu ścigały się zaciekle dwa globalne mocarstwa: USA i ZSRR, a każde osiągnięcie – obok wartości technicznej („oto pokonano kolejną barierę!”) i korzyści naukowej (często nieproporcjonalnie małej) – miało ogromny wymiar propagandowy. Odnotowując w historii te sukcesy i przypominając je z okazji rozmaitych rocznic, zapominamy, że za każdym sukcesem stał konkretny człowiek. Jeśli był tym pierwszym – spadała na niego ogromna sława. Ale co, gdy był tym drugim? Najczęściej popadał w zapomnienie zaraz po tym, jak dokonał swojego wyczynu – wcale nie mniejszego niż ten, który przypadł w udziale temu pierwszemu… W dzisiejszym felietonie chcę napisać o kilku takich, którym przypadło owo drugie miejsce. Należy im się to!
Jest 2,3 proc. szans, że odkryta w 2024 roku asteroida 2024 YR4 uderzy w 2032 roku w Ziemię. Astronomowie szacują jednak, że może ona również trafić w Księżyc.
Europejska Agencja Kosmiczna poinformowała o niezwykłym odkryciu kosmicznego teleskopu Euclid. Udało mu się uchwycić rzadkie zjawisko zwane pierścieniem Einsteina. Otacza on galaktykę NGC 6505, która działając jak soczewka grawitacyjna, zakrzywia światło z odległej galaktyki, znajdującej się za nią.
Pełnia Księżyca to zjawisko astronomiczne, które mamy szansę podziwiać średnio co 29,5 dnia. Występuje w momencie, gdy nasz satelita znajduje się po przeciwnej stronie Ziemi niż Słońce. Jak wygląda kalendarz księżycowy na ten rok?
Dzięki kombinacji danych z kilku teleskopów udało się odkryć rekordowo długi strumień radiowy, pochodzący z wczesnego wszechświata. Badaczy zaskoczyły także wymiary obiektu, który wyemitował sygnał.
Za 157 lat w Ziemię może uderzyć asteroida Bennu. Prawdopodobieństwo tego jest niewielkie, jednak naukowcy przeprowadzili symulacje pozwalające ocenić przypuszczalne skutki takiego zderzenia.
Rakieta wielokrotnego użytku Amur-LNG ma latać więcej razy niż Falcon 9 firmy SpaceX. „Udowodnijcie to” – skomentował Elon Musk.
Wiele osób jest narażonych na publikowane przez negacjonistów treści – głównie w mediach społecznościowych. Dlatego tak ważna jest edukacja skierowana do postronnych odbiorców tych niebezpiecznych treści. Powinni mieć świadomość, na czym oparta jest ta manipulacja.
Do IPN nie wpłynął żaden wniosek w sprawie ekshumacji Ukraińców, którzy zginęli w czasie wojny i zaraz po jej zakończeniu na terenie Polski.
Marusarzowie nie musieli mierzyć do wroga z broni, aby skutecznie z nim walczyć. W działalności konspiracyjnej wykorzystywali swój największy atut, czyli narciarskie mistrzostwo.
Amerykański Departament Stanu upublicznił plany zakupu w ciągu 5 lat elektrycznych samochodów opancerzonych za 400 mln dolarów. Na liście dostawców znalazły się BMW i na chwilę Tesla.
Jest 2,3 proc. szans, że odkryta w 2024 roku asteroida 2024 YR4 uderzy w 2032 roku w Ziemię. Astronomowie szacują jednak, że może ona również trafić w Księżyc.
Wielka Wojna kojarzy się bardziej z gehenną walczących w okopach żołnierzy niż z masakrami cywilów. Ale do okrutnych zbrodni dochodziło już w sierpniu 1914 r., w pierwszych dniach światowego konfliktu.
Niedawno na tych łamach wspominałem Świętego Mikołaja i wyrażałem swoje wątpliwości co do autentyczności tej postaci. Nie wiem, czy istniał, ale legenda o uratowanych przez niego żołnierzach należy do jednej z najpiękniejszych hagiografii. Równie barwną i uroczą postacią jest inny święty, co do którego istnienia nie mam wątpliwości. To żyjący w III stuleciu Rzymianin Valentinus, biskup umbryjskiego miasta Terni, który złamał cesarski zakaz udzielania ślubów młodym poborowym w wieku od 18. do 35. roku życia. Valentinus został za to wtrącony do więzienia, gdzie poznał niewidomą córkę strażnika.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas