Kosmiczny TIR dotarł do celu

Sukcesem zakończył się pierwszy manewr automatycznego dokowania europejskiego pojazdu transportowego do orbitalnej stacji

Publikacja: 04.04.2008 01:09

Kosmiczny TIR - ATV Jules Verne

Kosmiczny TIR - ATV Jules Verne

Foto: AFP

– W 26 dni dookoła świata, pojazd Europejskiej Agencji Kosmicznej Jules Verne przycumował do międzynarodowej stacji kosmicznej – ogłosił Rob Navias z centrum kontroli lotów w Houston.

Noszący imię słynnego francuskiego pisarza pierwszy pojazd ATV (Automated Transfer Vehicle) na orbitę poleciał już 9 marca. Operacja automatycznego dokowania do stacji musiała jednak poczekać, aż odleci amerykański wahadłowiec.

Przez ten czas wykonano kilka próbnych manewrów dokowania. Dopiero wczoraj kontrola lotu dała ciężarówce zielone światło i po południu rozpoczęto operację podchodzenia do modułu Zviezda – części międzynarodowej stacji kosmicznej (ISS). Manewr dokowania zakończył się około godziny 17.00. Cała operacja „przebiegła podręcznikowo” – opisuje Europejska Agencja Kosmiczna (ESA)Bezzałogowy statek wyposażono w automatyczny, skomputeryzowany system dokowania. Wszystko może się odbyć bez ingerencji astronautów na stacji. Mają oni tylko do dyspozycji alarmowy „czerwony guzik” przerywający procedurę cumowania, gdy coś idzie nie tak.

System nawigacyjny na kosmicznej ciężarówce wykorzystuje m.in. lasery pozwalające na dokowanie z precyzją sięgającą dwóch centymetrów. Jest to rozwiązanie znacznie dokładniejsze niż systemy stosowane przez Rosjan i Amerykanów.

ATV ma 10,3 metra długości i 4,5 metra szerokości. Jego wymiary są zatem zbliżone do autobusu. 20-tonowy Jules Verne dostarczył na stację ok. pięciu ton zapasów – paliwa, wody, jedzenia i powietrza – oraz wyposażenie (m. in. ubrania) dla załogi. Do zapasów astronauci będą mogli sięgnąć dopiero dziś, po upewnieniu się, że wnętrze pojazdu jest bezpieczne.

W pierwszą misję ATV wyruszył z nieco mniejszym ładunkiem niż maksymalny. Zaprojektowano go bowiem do przewożenia blisko ośmiu ton bagażu.

[wyimek]1,3 mld euro kosztuje europejski program konstruowania bezzałogowych statków transportowych[/wyimek]

Zaopatrzenie stacji to nie wszystkie obowiązki Verne’a. Co kilka tygodni ATV będzie musiał uruchomić własne silniki, aby rozpędzić nieco stację i zwiększyć wysokość jej orbity (ok. 340 km).

W miarę jak załoga ISS będzie opróżniać ładownię ciężarówki, na wolne miejsce trafią odpadki. Po kilku miesiącach Jules Verne odłączy się od stacji i poszybuje w stronę Ziemi. On sam i wiezione na pokładzie śmieci spłoną gdzieś nad Pacyfikiem.

Do 2015 roku na ISS polecą jeszcze co najmniej cztery pojazdy ATV. Całkowity koszt programu konstrukcji tych statków to ok. 1,3 mld euro.

– W 26 dni dookoła świata, pojazd Europejskiej Agencji Kosmicznej Jules Verne przycumował do międzynarodowej stacji kosmicznej – ogłosił Rob Navias z centrum kontroli lotów w Houston.

Noszący imię słynnego francuskiego pisarza pierwszy pojazd ATV (Automated Transfer Vehicle) na orbitę poleciał już 9 marca. Operacja automatycznego dokowania do stacji musiała jednak poczekać, aż odleci amerykański wahadłowiec.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Kosmos
SpaceX ostrzega: Nie należy dotykać szczątków rakiety kosmicznej
Kosmos
Kolejny tajemniczy obiekt znaleziony na terytorium Polski. „Zbiornik Falcona 9”
Kosmos
Jak duże jest zagrożenie, że asteroida 2024 YR4 uderzy w Ziemię?
Kosmos
Tajemniczy obiekt spadł na terytorium Polski. Ma związek z rozbłyskami na niebie?
Kosmos
Tajemnicze rozbłyski nad Polską. Jest komentarz szefa MON