W rocznicę zbrodni katyńskiej metropolita krakowski zaapelował o kontynuację drogi pojednania polsko-rosyjskiego. Będzie to, podkreślił, realizacja testamentu prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który w przesłaniu do uczestników uroczystości w Katyniu pisał, by na tej drodze nie zatrzymywać się i nie cofać.
– Niech ta ofiara stanie się zaczynem dobra, solidarności i pokoju w naszych sercach i w naszej ojczyźnie. Niech stanie się także zaczynem pokoju i pojednania między narodem polskim i rosyjskim – mówił w bazylice mariackiej kard. Stanisław Dziwisz, przywołując tragicznie zmarłych w katastrofie lotniczej oraz oficerów zamordowanych w Katyniu 70 lat temu.
Przypomniał również, że pojednanie, jak mówił Jan Paweł II, nie może „zaistnieć poza prawdą lub wbrew niej” i nie może być mniej głębokie niż sam rozłam.
– Nie można tworzyć pozorów pojednania. By przezwyciężyć to, co dzieli, należy do samego dna zidentyfikować źródło rozłamu. A jest nim nie tylko zbrodnia katyńska, ale odmówienie Polakom moralnego prawa do dochodzenia prawdy – mówił kard. Dziwisz.
Nazwał to próbą zabicia ducha i tożsamości narodu. Pojednanie, przypominał, musi się też dokonać w sercach ludzi.