Pożyczka i kredyt to nie to samo

W zależności od tego skąd pochodzą pozyskiwane pieniądze, inne przepisy regulują sposób postępowania z nimi

Aktualizacja: 15.11.2010 03:20 Publikacja: 15.11.2010 02:00

Pożyczka i kredyt to nie to samo

Foto: Rzeczpospolita

Zaciągnąć kredyt czy wziąć pożyczkę? W potocznym języku pojęcia te są często ze sobą utożsamiane. Jednak kredyt i pożyczka regulowane są innymi przepisami, a to pociąga za sobą inne konsekwencje ich udzielania i stosowania. Podstawowa różnica wynika już z tego, kto może udzielać kredytów, a kto pożyczek.

W przypadku tych ostatnich ma to prawo robić praktycznie każdy (osoba fizyczna, firma, instytucja). Obowiązuje tu tylko jeden wymóg. Pożyczkodawca musi być właścicielem pieniędzy (rzeczy). Dlatego też pożyczki reguluje [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928]kodeks cywilny[/link].

Zgodnie z art. 720 § 1 przy umowie pożyczki dający ją zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości.

Z kredytami jest inaczej. Prawo ich udzielania mają wyłącznie banki, a środki na ten cel nie są ich własnością, lecz pochodzą z depozytów powierzonych im przez klientów. Dlatego umowy kredytowe są regulowane przez prawo bankowe.

Spójrzmy na przepis art. 5 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F47F84DD615075537275E66F4C6BC354?id=165971]ustawy Prawo bankowe (tekst jedn. DzU z 2002 r. nr 72, poz. 665 ze zm.)[/link], który wymienia tzw. czynności bankowe, czyli to do czego banki są uprawnione w ramach swojej działalności. Wśród nich wymienione jest udzielanie kredytów. Co więcej w myśl ust. 4 tego artykułu jest to czynność zastrzeżona dla banków.

[srodtytul]Gotówka lub zapis na rachunku[/srodtytul]

Zarówno w przypadku pożyczki, jak kredytu chodzi o zaciągnięcie długu. Jednak dalej są znaczne różnice. Po pierwsze pożyczka, jak już było wskazane, może być udzielana przez różne podmioty. Po drugie nie musi polegać na wydaniu pieniędzy (gotówki).

Przedmiotem pożyczki mogą być także rzeczy. Wreszcie pożyczkobiorca staje się właścicielem przedmiotu umowy i, co do zasady, może nim swobodnie dysponować (chyba że umowa między nim a wierzycielem stanowi inaczej). Zatem w szczególności ma prawo przeznaczyć pożyczone pieniądze na dowolny, tylko przez siebie wybrany cel.

W przypadku kredytu bank zobowiązuje się jedynie oddać do czasowej dyspozycji kredytobiorcy określoną kwotę pieniężną (ten czas jest zawsze określony, w przypadku pożyczki tak być nie musi). Nie staje się ona jego własnością. Na dodatek jest to wyłącznie bezgotówkowy pieniądz bankowy, pod postacią zapisu na rachunku. Nie można dostać kredytu do ręki w formie gotówki.

Przykładowo wypłacając gotówkę z bankomatu za pomocą karty kredytowej, zaciągamy, wbrew temu co mogłaby sugerować nazwa, pożyczkę, a nie kredyt. I sprawa zasadnicza: bank udziela kredytu na ściśle określony we wniosku kredytowym cel.

W przypadku wykorzystania środków niezgodnie z nim może zażądać jego natychmiastowej spłaty. Nieco łagodniejsze reguły dotyczą w tym względzie tzw. kredytu konsumpcyjnego i kredytu gospodarczego na wydatki bieżące (np. kredyt na rachunku bieżącym).

[srodtytul]Odpłatnie lub nie[/srodtytul]

Za udzielenie kredytu bank pobiera wynagrodzenie w formie prowizji i oprocentowania od przekazanego kredytobiorcy kapitału. Nie jest on bowiem własnością banku, lecz pochodzi z depozytów, za które ten musi płacić. Ponadto celem działalności banku jest osiąganie zysków.

Pożyczki natomiast mogą być nieodpłatne. Jednak strony mogą się umówić, że pożyczkodawca otrzyma wynagrodzenie, na przykład w formie oprocentowania.

I wreszcie umowa kredytu musi być zawarta na piśmie. Natomiast do ważności umowy pożyczki nie jest wymagana żadna szczególna forma. Gdy jednak jej wartość przekracza 500 zł, powinna być sporządzona na piśmie dla celów dowodowych.

Zaciągnąć kredyt czy wziąć pożyczkę? W potocznym języku pojęcia te są często ze sobą utożsamiane. Jednak kredyt i pożyczka regulowane są innymi przepisami, a to pociąga za sobą inne konsekwencje ich udzielania i stosowania. Podstawowa różnica wynika już z tego, kto może udzielać kredytów, a kto pożyczek.

W przypadku tych ostatnich ma to prawo robić praktycznie każdy (osoba fizyczna, firma, instytucja). Obowiązuje tu tylko jeden wymóg. Pożyczkodawca musi być właścicielem pieniędzy (rzeczy). Dlatego też pożyczki reguluje [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928]kodeks cywilny[/link].

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce