Tak uznała Komisja Etyki Reklamy, rozpatrująca skargę wniesioną przez konsumenta przeciwko Grupie Allegro, której przedmiotem była reklama telewizyjna serwisu Allegro.pl prezentująca nowy program ochrony kupujących (sygn. skargi K/148/13).
Skarżący w skardze podniósł, iż spot spółki utrzymany w żartobliwej konwencji, pokazujący "nieporadną" Zosię, która dzięki zakupom na Allegro.pl czuje się przyjemnie i bezpiecznie, wprowadza w błąd.
- Kupiłem buty sportowe, które po zapłacie nigdy do mnie nie dotarły. Zostałem wezwany na Policję w związku z tym zakupem, jako poszkodowany - świadek, ale pomimo to zwrotu gotówki nie otrzymałem - czytamy w skardze.
Zdaniem skarżącego użytkownicy Allegro są narażeni na oszustwa, a nie chronieni.
Oszustwa są wszędzie
Grupa Allegro odpowiadając na zarzuty konsumenta stwierdziła, że jako dostawca usług drogą elektroniczną, nie jest stroną umów zawieranych pomiędzy użytkownikami oraz nie ponosi odpowiedzialności za ich działania, w tym za niewykonanie bądź za nienależyte wykonanie umów między nimi zawartych.