Zosia z Allegro może dalej bezpiecznie kupować

Spot reklamowy nowej kampanii Allegro, który pokazuje bezpieczne i przyjemne zakupy przez Internet, nie narusza norm Kodeksu Etyki Reklamy.

Publikacja: 07.03.2014 09:27

Reklama serwisu Allegro.pl nie narusza norm Kodeksu Etyki Reklamy

Reklama serwisu Allegro.pl nie narusza norm Kodeksu Etyki Reklamy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Tak uznała Komisja Etyki Reklamy, rozpatrująca skargę wniesioną przez konsumenta przeciwko Grupie Allegro, której przedmiotem była reklama telewizyjna serwisu Allegro.pl prezentująca nowy program ochrony kupujących (sygn. skargi K/148/13).

Skarżący w skardze podniósł, iż spot spółki utrzymany w żartobliwej konwencji, pokazujący "nieporadną" Zosię, która dzięki zakupom na Allegro.pl czuje się przyjemnie i bezpiecznie, wprowadza w błąd.

- Kupiłem buty sportowe, które po zapłacie nigdy do mnie nie dotarły. Zostałem wezwany na Policję w związku z tym zakupem, jako poszkodowany - świadek, ale pomimo to zwrotu gotówki nie otrzymałem - czytamy w skardze.

Zdaniem skarżącego użytkownicy Allegro są narażeni na oszustwa, a nie chronieni.

Oszustwa są wszędzie

Grupa Allegro odpowiadając na zarzuty konsumenta stwierdziła, że jako dostawca usług drogą elektroniczną, nie jest stroną umów zawieranych pomiędzy użytkownikami oraz nie ponosi odpowiedzialności za ich działania, w tym za niewykonanie bądź za nienależyte wykonanie umów między nimi zawartych.

- Użytkownicy mogą być narażeni na oszustwa - stwierdziła spółka przyznając rację skarżącemu. Dodała jednak przy tym, że owo narażenie nie jest większe niż prawdopodobieństwo stania się ofiarą oszustwa w każdej innej sytuacji, gdy dochodzi do zawarcia umów na odległość.

Grupa Allegro wychodząc poza krajowe standardy świadczenia usług drogą elektroniczną wprowadziła Program Ochrony Kupujących, który zapewnia możliwość uzyskania przez konsumentów, finansowanych przez Grupę Allegro, rekompensat z tytułu szkody powstałej na skutek nieuczciwych działań sprzedających, w przypadku, gdy: kupujący konsument zapłacił za towar i go nie otrzymał albo otrzymał towar niezgodny z zawartą umową. Dlatego też - zdaniem spółki - w omawianym zakresie ochrona użytkowników kupujących jest zdecydowanie większa niż w przypadku jakichkolwiek innych dostępnych kanałów zawierania umów na odległość.

- Ponadto procedura wypłaty środków z programu toczy się na wniosek kupującego - podkreśliła spółka. - Grupa Allegro nie jest stroną transakcji i nie posiada informacji o nieuczciwym działaniu użytkowników do momentu, gdy nie zostanie o tym poinformowana przez kupującego. Fakt, że Policja przesłuchiwała skarżącego jest w niniejszej sprawie bezprzedmiotowa, do momentu, gdy Grupa Allegro nie uzyska od konsumenta potwierdzenia wszczęcia postępowania przeciw sprzedającemu. W omawianym przypadku, skarżący nie wykazał jednak, by składał wniosek o przyznanie mu świadczenia z programu ochrony kupujących.

Naruszenia nie było

Zespół Orzekający Komisji Etyki Reklamy w uchwale z 11 lutego 2014 r. z uwagi na brak dowodów nie dopatrzył się w przedmiotowej reklamie naruszenia norm Kodeksu zarzucanych przez konsumenta (nr uchwały: ZO 13/14).

- Skarżący nie przekazał istotnych informacji a mianowicie czy złożył wniosek o wypłatę rekompensaty przez Grupę Allegro, zgodnie z regulaminem programu ochrony kupujących - uznał zespół orzekający.

Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce