Obiecanego Rolls-Royce'a nikt nie dostał. UOKiK: Janusz Palikot zapłaci karę

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył 950 tys. zł kary na Janusza Palikota - członka zarządu spółki Polskie Destylarnie za naruszenie praw konsumentów. Sama spółka ma zapłacić 239 tys. zł za wprowadzanie konsumentów w błąd.

Publikacja: 06.08.2024 10:40

Janusz Palikot

Janusz Palikot

Foto: FOTON/PAP

mat

Chodzi o kampanię pożyczkową „Skarbiec Palikota”. Polegała ona tym, że spółka od maja do końca czerwca 2023 r. oferowała konsumentom możliwość udzielenia jej pożyczki oprocentowanej na — pozornie — wyjątkowo korzystnych warunkach. Konsumenci byli kuszeni nawet możliwością partycypowania w zysku spółki (przyszłym, oczywiście) oraz wzięcia udziału w konkursach z atrakcyjnymi nagrodami.

UOKiK zwraca uwagę, że działania promocyjne były prowadzone głównie w mediach społecznościowych Janusza Palikota – członka zarządu spółki, który osobiście zachęcał do zaangażowania się w inwestycje, organizując m.in. webinary dla potencjalnych inwestorów. Spółka już po 6 tygodniach zaprzestała spłacać odsetki od udzielonych przez konsumentów pożyczek oraz zakończyła kampanię pożyczkową.

UOKiK: model biznesowy Polskich Destylarni nie dawał konsumentom żadnej pewności i gwarancji wypłaty zysku

Spółce Polskie Destylarnie postawiono sześć zarzutów naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. UOKiK wskazuje, że aby uwiarygodnić swoją sytuację i zachęcić do wpłat, firma na stronie internetowej podawała nieprawdziwe informacje o skali swojej działalności. Chwaliła się, że jest „czołowym polskim producentem alkoholu etylowego”, a jej odbiorcami są podmioty z branży farmaceutycznej, koncerny paliwowe, chemiczne oraz kosmetyczne. - Twierdzenia te były nieprawdziwe — podkreślono w komunikacie Urzędu.

Wprowadzające w błąd informacje dotyczyły również potencjalnych zysków z inwestycji: „Na wzroście wartości spółek Janusza skorzystasz również Ty — nawet 50% zysku, jaki Skarbiec Palikota wygeneruje po piątym roku działalności trafi w ręce uczestników projektu”, „Skarbiec Palikota będzie skupiał alkoholowe biznesy Janusza Palikota” – przekonywały materiały reklamowe spółki. - Mimo, że jedynym pożyczkobiorcą w ramach „Skarbca Palikota” były Polskie Destylarnie, spółka ta sugerowała, że konsumenci będą mogli partycypować w zysku szerszego grona firm. Chwaliła się także większym asortymentem alkoholi niż faktycznie produkowała oraz wyróżnieniami i medalami, które zostały przyznane innym podmiotom — wylicza UOKiK.

Nieprawdziwe informacje dotyczyły także danych finansowych. „Mieliśmy 56 milionów w roku 2022, planujemy 140 w 2023” - tak Janusz Palikot informował podczas jednego z webinarów o obrotach, które miał generować organizowany przez niego projekt. Sugerował, że są to dane finansowe pożyczkobiorcy kampanii „Skarbiec Palikota”. Tymczasem, jak ustalił UOKiK w toku postępowania, obrót Polskich Destylarni wyniósł w 2022 roku - 0 zł.

Prezes UOKiK zakwestionował eksponowanie w materiałach reklamowych korzyści, a pomijanie informacji o ryzyku inwestycyjnym, którym może być utrata nawet wszystkich pożyczonych pieniędzy. Komunikaty sugerowały gwarancję zysku i bezpieczeństwo powierzonych środków – na przykład: „Inwestujesz, zarabiasz, chronisz swoje pieniądze przed inflacją, a jednocześnie pomagasz umiędzynarodowić naszą firmę”. Tymczasem jak stwierdzono w komunikacie „model biznesowy Polskich Destylarni nie dawał konsumentom żadnej pewności i gwarancji wypłaty zysku. Zgodnie z umową, to spółka Janusza Palikota była jedynym dysponentem pieniędzy i sama decydowała na co je przeznaczy. Nie oferowano konsumentom w zamian żadnego realnego zabezpieczenia pożyczonych pieniędzy”.

To nie wszystko. Dla osób, które pożyczą pieniądze Polskim Destylarniom i zgłoszą nowe nazwy dla produktów alkoholowych spółki miały czekać nagrody w postaci
wycieczki do Nowego Jorku, Paryża, Marrakeszu oraz pobyt w posiadłości Janusza Palikota i luksusowy samochód Rolls-Royce Ghost. Tymczasem jak ustalił UOKiK, zwycięzcy konkursu nie zostali wyłonieni, a żadna z nagród nie została przyznana.

Czytaj więcej

UOKiK rusza na „Skarbiec Palikota”. Fikcyjny Rolls Royce obiecany w konkursie

We wtorek poinformowano, że Prezes UOKiK nałożył kary finansowe na Polskie Destylarnie za wprowadzanie konsumentów w błąd – 239 tys. zł oraz na Janusza Palikota – członka zarządu spółki – 950 tys. zł, ponieważ umyślnie dopuścił do naruszenia praw konsumentów. Polskie Destylarnie muszą poinformować inwestorów o wydanej przez Prezesa UOKiK decyzji: e-mailem i listownie. Komunikat ma pojawić się także na kontach Janusza Palikota w serwisie Facebook i Instagram.

Decyzja nie jest prawomocna i zarówno spółka, jak i Janusz Palikot, mogą odwołać się od niej do sądu.

Chodzi o kampanię pożyczkową „Skarbiec Palikota”. Polegała ona tym, że spółka od maja do końca czerwca 2023 r. oferowała konsumentom możliwość udzielenia jej pożyczki oprocentowanej na — pozornie — wyjątkowo korzystnych warunkach. Konsumenci byli kuszeni nawet możliwością partycypowania w zysku spółki (przyszłym, oczywiście) oraz wzięcia udziału w konkursach z atrakcyjnymi nagrodami.

UOKiK zwraca uwagę, że działania promocyjne były prowadzone głównie w mediach społecznościowych Janusza Palikota – członka zarządu spółki, który osobiście zachęcał do zaangażowania się w inwestycje, organizując m.in. webinary dla potencjalnych inwestorów. Spółka już po 6 tygodniach zaprzestała spłacać odsetki od udzielonych przez konsumentów pożyczek oraz zakończyła kampanię pożyczkową.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Prawo karne
Przerwanie wałów w Jeleniej Górze Cieplicach. Jest stanowisko dewelopera
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie