Tajwan ostrzega Chiny: To oznaczałoby wojnę

Minister obrony Tajwanu Wellington Koo ostrzegł Chiny przed konsekwencjami wprowadzenia blokady tajwańskich portów.

Publikacja: 23.10.2024 05:15

Chiński lotniskowiec Liaoning

Chiński lotniskowiec Liaoning

Foto: PLA Eastern Theatre Command/Handout via REUTERS

arb

- Rzeczywista blokada Tajwanu przez Chiny byłaby aktem wojny i miałaby daleko idące konsekwencje dla handlu międzynarodowego – oświadczył Wellington Koo po przeprowadzonych przez chińską armię ćwiczeniach, w czasie których chińskie okręty wojenne i siły powietrzne ćwiczyły m.in. objęcie Tajwanu blokadą.

Czytaj więcej

Chiny: Nie wykluczymy ataku na Tajwan

Chiny postrzegają Tajwan jako zbuntowaną prowincję i integralną część Państwa Środka. W ostatnich pięciu latach Chiny znacznie zwiększyły presję militarną na Tajwan – chińska armia jest aktywna w pobliżu wyspy niemal codziennie (co ma postać m.in. pojawiania się myśliwców i bombowców w tajwańskiej strefie identyfikacji obrony przeciwlotniczej), Chiny organizują też regularne ćwiczenia wojskowe wokół wyspy i na wodach Cieśniny Tajwańskiej. W czasie ćwiczeń chińska armia szkoli się m.in. z blokowania tajwańskich portów i z ataków na nie. Chiny nigdy nie wyrzekły się siły, jako sposobu przywrócenia suwerenności nad Tajwanem.

Chińczycy ćwiczyli blokowanie Tajwanu, Tajwan ostrzega przed konsekwencjami takiej blokady

W ubiegłym tygodniu chińska armia przeprowadziła niezapowiedziane ćwiczenia, których elementem było właśnie symulowanie blokady tajwańskich portów oraz atakowania celów morskich i naziemnych w rejonie Tajwanu.

Występując przed dziennikarzami w parlamencie Koo ostrzegł, że gdyby Chiny rzeczywiście wprowadziły blokadę Tajwanu, która oznaczałaby uniemożliwienie wpływania statków do tajwańskich portów i wlatywania samolotów w przestrzeń powietrzną nad Tajwanem, wówczas, zgodnie z brzmieniem rezolucji ONZ, byłoby to formą wojny z wyspą.

- Chcę podkreślić, że ćwiczenia są czymś zupełnie innym niż blokada, która miałaby wpływ na społeczność międzynarodową - dodał podkreślając, że w czasie chińskich ćwiczeń z ubiegłego tygodnia w rejonie ćwiczeń nie wprowadzono strefy zakazu lotów, nie zamknięto też żadnych akwenów wokół Tajwanu.

Chiny uważają, że sprawują wyłączną jurysdykcję nad Cieśniną Tajwańską, co kwestionują Stany Zjednoczone

Koo zwrócił uwagę, że 20 proc. towarów transportowanych drogą morską przepływa przez Cieśninę Tajwańską. Dlatego – jak mówił - blokada Tajwanu miałaby konsekwencje „wykraczające poza Tajwan”. - Społeczność międzynarodowa nie mogłaby siedzieć z założonymi rękoma – przekonywał.

Chiński lotniskowiec przepłynął przez Cieśninę Tajwańską

Resort obrony Tajwanu poinformował w środę, że grupa uderzeniowa chińskiego lotniskowca Liaoning przepłynęła przez Cieśninę Tajwańską kierując się na północ, po przepłynięciu w pobliżu kontrolowanych przez Tajwan wysp Dongsha Qundao.

Koo poinformował, że chiński lotniskowiec płynął po „chińskiej” stronie Cieśniny Tajwańskiej, którą na pół dzieli nieuznawana przez Pekin tzw. linia mediany. Lotniskowiec Liaoning brał udział w ćwiczeniach zorganizowanych w ubiegłym tygodniu w pobliżu Tajwanu.

Chiny uważają, że sprawują wyłączną jurysdykcję nad Cieśniną Tajwańską, co kwestionują Stany Zjednoczone uważając wody tej cieśniny za wody międzynarodowe. Amerykańskie okręty regularnie przepływają przez Cieśninę Tajwańską co wywołuje protesty ze strony Chin. Amerykanie twierdzą jednak, że realizują tylko prawo do swobodnej żeglugi po wodach międzynarodowych. Na wodach Cieśniny Tajwańskiej pojawiają się też okręty z Wielkiej Brytanii, Kanady czy Niemiec.

- Rzeczywista blokada Tajwanu przez Chiny byłaby aktem wojny i miałaby daleko idące konsekwencje dla handlu międzynarodowego – oświadczył Wellington Koo po przeprowadzonych przez chińską armię ćwiczeniach, w czasie których chińskie okręty wojenne i siły powietrzne ćwiczyły m.in. objęcie Tajwanu blokadą.

Chiny postrzegają Tajwan jako zbuntowaną prowincję i integralną część Państwa Środka. W ostatnich pięciu latach Chiny znacznie zwiększyły presję militarną na Tajwan – chińska armia jest aktywna w pobliżu wyspy niemal codziennie (co ma postać m.in. pojawiania się myśliwców i bombowców w tajwańskiej strefie identyfikacji obrony przeciwlotniczej), Chiny organizują też regularne ćwiczenia wojskowe wokół wyspy i na wodach Cieśniny Tajwańskiej. W czasie ćwiczeń chińska armia szkoli się m.in. z blokowania tajwańskich portów i z ataków na nie. Chiny nigdy nie wyrzekły się siły, jako sposobu przywrócenia suwerenności nad Tajwanem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Ukraina zaatakowana przez Rosję pociskiem międzykontynentalnym
Konflikty zbrojne
Ambasada USA w Kijowie tymczasowo zamknięta. Ostrzeżenie przed znaczącym atakiem
Konflikty zbrojne
Węgry zapowiadają wzmocnienie obrony granicy z Ukrainą. Boją się eskalacji
Konflikty zbrojne
Joe Biden chce umorzyć Ukrainie miliardy dolarów długu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Konflikty zbrojne
Zełenski mówi o odzyskaniu Krymu. Przyznaje: Nie mamy tyle sił