Donald Trump: Krym pozostanie przy Rosji, Ukrainy nie będzie w NATO

- Mówiłem to metaforycznie - tak Donald Trump odpowiedział na pytanie o składane w kampanii wyborczej deklaracje, że zakończy wojnę na Ukrainie w ciągu 24 godzin albo w pierwszym dniu swojej prezydentury. Zapis wywiadu z Trumpem, przeprowadzonego 22 kwietnia, publikuje magazyn „Time”.

Publikacja: 25.04.2025 14:26

Donald Trump

Donald Trump

Foto: REUTERS/Craig Hudson

arb

- Mówiłem, że to wyolbrzymienie – stwierdził Trump. Dodał, że nie uważa, by negocjacje w sprawie pokoju na Ukrainie trwały długo. - Objąłem urząd trzy miesiące temu. Ta wojna trwa od trzech lat. To wojna, do której nie doszłoby, gdybym był prezydentem. To wojna Bidena. To nie moja wojna. Nie mam z nią niczego wspólnego. (...) Ta wojna nigdy by się nie wydarzyła. Putin, by tego nie zrobił (gdybym był prezydentem) - mówił amerykański prezydent.

Donald Trump: Władimir Putin chciałby wziąć wszystko. Negocjuje, bo ja jestem prezydentem

Na pytanie czy pokój jest możliwy w sytuacji, gdy na czele Rosji stoi Władimir Putin, Trump odparł: „sądzę, że pokój jest możliwy”. - Sądzę, że jest możliwy ze mną, jako prezydentem. Jest bardzo prawdopodobny. Gdyby ktoś inny był prezydentem – bez szans – ocenił.

Krym trafił do Rosjan. Został im przekazany przez Baracka Husseina Obamę, nie przeze mnie. (...) Czy zostałby odebrany mnie, tak jak został odebrany Obamie? Nie, to by się nie zdarzyło

Donald Trump, prezydent USA

- Sądzę, że Putin chciałby zakończyć to w inny sposób. Chciałby raczej przyjść i zabrać wszystko – mówił też Trump przekonując, że rosyjski przywódca jest gotów na pokojowe zakończenie wojny tylko dlatego, że on został prezydentem USA. - Uważam, że jestem jedynym, który może to wynegocjować. (...) Za nami bardzo dobre rozmowy i jesteśmy bardzo blisko porozumienia. Nie wierzę, by ktokolwiek inny mógł zawrzeć porozumienie – dodał.

Trump wyraził przekonanie, że również Wołodymyr Zełenski jest gotów na zawarcie porozumienia.

Czytaj więcej

USA przedstawią Rosji swoje żądania? Witkoff jedzie do Moskwy z nowymi wytycznymi

Donald Trump: Ukraina nie straciłaby Krymu, gdybym ja był prezydentem. Teraz Krym pozostanie przy Rosji

A czy Ukraina może liczyć, że kiedyś zostanie członkiem NATO? - Nie sądzę, by kiedykolwiek mogli dołączyć do NATO. Sądzę, że to był, od pierwszego dnia... sądzę, że to był powód, dla którego wojna się zaczęła, gdy zaczęli mówić o dołączeniu do NATO. Gdyby to nie zostało podniesione szansa, że to (wojna) by się nie zaczęło, byłyby znacznie większe – odpowiedział prezydent USA.

Trumpa spytano też o przyszłość Krymu i tego, czy Rosja może liczyć na uznanie jego zajęcia. - Cóż, Krym trafił do Rosjan. Został im przekazany przez Baracka Husseina Obamę, nie przeze mnie. (...) Czy zostałby odebrany mnie, tak jak został odebrany Obamie? Nie, to by się nie zdarzyło. Krym, jeśli byłbym prezydentem, nie zostałby odebrany – oświadczył amerykański prezydent.

Dopytywany o przyszłość Krymu i nielegalnie anektowanych w 2022 roku przez Rosję czterech obwodów Ukrainy (donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego – Rosja w całości kontroluje jedynie obwód ługański – red.) Trump odparł, że będzie mówił tylko o Krymie. - Krym pozostanie przy Rosji. I Zełenski to rozumie, wszyscy to rozumieją od dawna. Był przy Rosji na długo zanim pojawił się Trump. Raz jeszcze - to wojna Obamy. Ta wojna nigdy nie powinna się wydarzyć. Nazywam to wojną, która nie powinna się wydarzyć.

- Mówiłem, że to wyolbrzymienie – stwierdził Trump. Dodał, że nie uważa, by negocjacje w sprawie pokoju na Ukrainie trwały długo. - Objąłem urząd trzy miesiące temu. Ta wojna trwa od trzech lat. To wojna, do której nie doszłoby, gdybym był prezydentem. To wojna Bidena. To nie moja wojna. Nie mam z nią niczego wspólnego. (...) Ta wojna nigdy by się nie wydarzyła. Putin, by tego nie zrobił (gdybym był prezydentem) - mówił amerykański prezydent.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Zgrzyt w rozmowach pokojowych ws. Ukrainy. Media dotarły do nowych dokumentów
Konflikty zbrojne
Zamach w obwodzie moskiewskim. Ofiarą rosyjski generał
Konflikty zbrojne
Na Kijów spadła rakieta z Korei Północnej?
Konflikty zbrojne
Wołodymyr Zełenski otrzymał cios w plecy. Ożywia się opozycja w Kijowie
Konflikty zbrojne
Sojusznicy Ukrainy zrezygnują z wysłania wojsk? "The Times": Zbyt ryzykowny plan