Reklama

Pomnik Katarzyny II i ulica Puszkina na rosyjskim celowniku

Odessa, jedna z kulturalnych stolic Ukrainy, ma też ważne znaczenie dla historii i kultury rosyjskiej. Czy to powstrzyma Putina przed niszczeniem miasta?

Publikacja: 11.05.2022 18:55

Pomnik Katarzyny II i ulica Puszkina na rosyjskim celowniku

Foto: AdobeStock

W ukraińskim Mariupolu, w którym przed wojną mieszkało prawie pół mln ludzi, zniszczono już ponad 90 proc. infrastruktury. Nie istnieją już zabytki, muzea czy inne atrakcje XVI-wiecznego miasta. Wśród najbardziej znanych można wspomnieć o Muzeum Sztuk Pięknych im. Archipa Kuindży czy teatrze dramatycznym, pod którego gruzami zginęły setki ludzi.

Obecnie na celowniku Rosji znalazła się Odessa, przed wojną mająca milion mieszkańców. Siedem rakiet manewrujących uderzyło tam 9 maja, tuż po przemówieniu Putina na placu Czerwonym. Jedna zniszczyła doszczętnie centrum handlowe. Do bombardowania doszło, gdy miasto odwiedzał przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel. Przypominał tam nawet, że jeszcze Puszkin mówił o „europejskim duchu” Odessy. Rosyjski wieszcz ma jedną z głównym ulic, mieszkał tam na początku lat 20. XIX wieku. Z miastem byli związani też: Lew Tołstoj, Aleksiej Kuprin, Maksim Gorki, Aleksander Grin, Iwan Bunin.

Pomnik założycielki miasta carycy Katarzyny II jest jednym z najbardziej rzucających się w oczy monumentów miasta. Szczebel niżej pod carycą stoją José de Ribas, pierwszy burmistrz miasta, Grigorij Potiomkin, dowódca w wojnie Rosji z Turcją, pierwszy architekt miasta François Sainte de Wollant, a nawet kochanek cesarzowej Płaton Zubow. Pomnik postawiono w 1900 r., rozebrano za czasów komunistycznych i odbudowano już w wolnej Ukrainie. Workami z piaskiem zabezpieczono też wzniesiony w 1928 r. pomnik księcia de Richelieu (Armand-Emmanuel du Plessis). W czasach jego rządów, gdy był burmistrzem (1803–1814), Odessa została jednym z najważniejszych miast portowych Morza Czarnego.

Czytaj więcej

Władimir Putin chce odciąć Ukrainę od Morza Czarnego

Historyczne centrum miasta od lat czeka w kolejce do listy światowego dziedzictwa UNESCO. Chodzi m.in. o słynny teatr opery i baletu (1887), w którym niegdyś brzmiał głos Fiodora Szalapina, zbudowany (1897) w stylu neobarokowym dom odeskiego przedsiębiorcy Aleksandra Russowa, postawiony pod koniec XIX wieku odeski hotel Pasaż, niegdyś najlepszy na południu Imperium Rosyjskiego. Nie sposób też zapomnieć o zabytkach polskiej arystokracji i zbudowanym w 1826 r. pałacu Aleksandra Potockiego.

Reklama
Reklama

Miasto trudno sobie wyobrazić bez słynnych na całym świecie Schodów Potiomkinowskich. To tam nagrywano zjeżdżający w dół schodów wózek z dzieckiem z niemego filmu „Pancernik Potiomkin” (1925) Siergieja Eisensteina, który został uznany za jeden z najwybitniejszych filmów w historii kina.

Czy to wszystko powstrzyma Putina przez inwazją i powtórką scenariusza z Mariupola?

– Nie powstrzyma. Bombardowali Kijów, który nazywają matką miast ruskich. Bombardowali Czernihów, który jest drugim po Kijowie centrum kultury słowiańskiej. Na początku wojny nie bombardowali Odessy, bo liczyli, że łatwo zajmą miasto, dzisiaj już nie mają złudzeń, dlatego zrzucają bomby – mówi „Rzeczpospolitej” Ołeksij Honczarenko, pochodzący z Odessy deputowany Rady Najwyższej z Europejskiej Solidarności, w przeszłości szef Odeskiej Rady Obwodowej.

– Sytuacja po bombardowaniach jest napięta, ale nie ma paniki w mieście. Wymowne jest to, że 9 maja Putin jedną ręką składał kwiaty pod murami Kremla w miejscu upamiętniającym „miasto-bohatera Odessę”, a drugą wbijał kindżał w plecy naszego miasta. Jednym z pocisków był właśnie Kindżał (rosyjski pocisk hiperdźwiękowy – red.) – dodaje.

Redaktor moskiewskiego czasopisma „Nacjonalna Oborona” i były pułkownik sztabu generalnego rosyjskiej armii Igor Korotczenko przypuszcza, że rosyjska armia będzie próbowała okrążyć Odessę.

– Moim zdaniem celem jest zajęcie Mikołajowa, Odessy, odcięcie Ukrainy od Morza Czarnego i połączenie z naszymi siłami w Naddniestrzu. To wpisuje się w logikę działań – mówi „Rzeczpospolitej” Korotczenko. – Nie widzę innego rozwiązania, jak oblężenie miasta i zmuszenie do kapitulacji wojsk, które tam się znajdują – twierdzi.

Reklama
Reklama

Do dziś nie udało się to w doszczętnie zniszczonym Mariupolu, obrońcy miasta wciąż walczą w zakładzie Azowstal.

Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1389
Konflikty zbrojne
Zmasowany atak powietrzny na Ukrainę. Milion osób w Odessie bez prądu i wody
Konflikty zbrojne
Pete Hegseth odsuwa sekretarza armii od negocjacji pokojowych?
Konflikty zbrojne
„Wojna to sens istnienia Rosji”. Mychajło Podolak o roli USA i przyszłości Europy
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Konflikty zbrojne
Wenezuela oskarża USA o kradzież tankowca i piractwo
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama